Mateusz Domański
Mateusz Domański| 

Takie rzeczy zdarzają się raz na 20 lat. Eksperci mówią wprost

21

Kwiecień plecień, bo przeplata trochę zimy, trochę lata - w tym roku to przysłowie jest doskonałym odzwierciedleniem sytuacji pogodowej. Najpierw było bardzo ciepło, teraz jest chłodno, a wręcz zimno. Za nami noc, podczas której termometry pokazały bardzo niewielkie wartości.

Takie rzeczy zdarzają się raz na 20 lat. Eksperci mówią wprost
Pogoda płata figle. Takie rzeczy zdarzają się raz na 20 lat (Getty Images, IMGW)

W poniedziałek (22 kwietnia) temperatura była bardzo niska - nie przekroczyła 10 stopni Celsjusza. Najcieplejszą stacją synoptyczną był Sandomierz (8,2 st. C), a najchłodniej było w Zakopanem (1,3 st. C).

Zimno było również w nocy z poniedziałku na wtorek (23 kwietnia). "Jeśli spojrzeć na przeciętne (1991-2020) warunki termiczne na początku trzeciej dekady kwietnia (23 IV), to w tym okresie (z wyłączeniem stacji górskich i podgórskich: Kasprowy Wierch, Śnieżka, Zakopane) powinniśmy spodziewać się temperatury minimalnej od 1,8°C (Białystok) do 7,2°C (Zielona Góra)" - zauważali eksperci Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW) na Facebooku.

Tymczasem prognozy na 23 kwietnia wskazują, że wartości temperatury minimalnej (TMIN) będą znacznie niższe niż przeciętnie. Na 40 stacjach spodziewać się można temperatury minimalnej niższej lub równej 0°C. Najniższa wartość TMIN (–6°C) wystąpi w Jeleniej Górze i Kłodzku. Na 28 stacjach (65%) wartości anomalii TMIN spadną poniżej –5°C. Najwyższa ujemna anomalia jest spodziewana w Zielonej Górze (–10,2°C) - dodawali.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: "Powinien odpowiadać karnie". Polityk KO nie daruje Kurskiemu

Następnie zaznaczyli, iż "z pewnym uproszczeniem można stwierdzić, że tak niskie wartości TMIN notowane są na tych stacjach przeciętnie raz na 20 lat (prawdopodobieństwo przekroczenia wynoszące 95%)".

Pogoda daje się we znaki

"Fakt" spostrzega, że niskie temperatury szczególnie mocno dają się we znaki rolnikom oraz plantatorom.

Tam gdzie jeszcze można toczy się walka, o uratowanie krzewów i drzew przed skutkami mrozu. Jednak już plantatorzy mówią o ogromnych stratach spowodowanych wymrażaniem owocowych upraw, co spowoduje zmniejszenie plonów i podwyżkę cen - donosi tabloid.
Trwa ładowanie wpisu:facebook
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić