Gest Novaka Djokovicia. Chce zrewanżować się prezentami

3

Gwiazda tenisa przyleciała do Australii i została przyjęta zdecydowanie inaczej niż rok temu. Novak Djoković pamięta jednak o wydarzeniach z poprzedniego sezonu i chce odwdzięczyć się za wsparcie.

Gest Novaka Djokovicia. Chce zrewanżować się prezentami
Novak Djoković w czasie turnieju tenisowego (Wikipedia, James Boyes)

Novak Djoković nie został dopuszczony do startu w Australian Open w 2022 roku z powodu niezaszczepienia na koronawirusa. Serb stawił się na Antypodach i przeżył jedną z najdziwniejszych przygód swojego życia. Został zatrzymany w ośrodku dla imigrantów, a następnie deportowany.

Wszystko to zostawiło we mnie gorzki posmak. Z drugiej strony, nie miałem wątpliwości, że chcę wrócić do Australii i robić to, na czym znam się najlepiej. Jednocześnie chcę dawać radość kibicom, którzy będą mogli cieszyć się moimi meczami z najlepszymi tenisistami na świecie - powiedział Novak Djoković, cytowany przez serbski portal kurir.rs.

Triumfator ostatniego Wimbledonu będzie mógł w tym roku pokazać się również w Australian Open. Australia po prawie całkowitym zwalczeniu epidemii zniosła większość obostrzeń i tym razem brak zaszczepienia nie stanowi przeszkody. Miesiąc temu zapadła decyzja o zniesieniu trzyletniego zakazu wjazdu do Australii nałożonego na Novaka Djokovicia.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Zimno od samego patrzenia. W tym Jan Błachowicz jest królem
Poczułem wtedy uniesienie i radość. Bardzo chcę grać w tenisa w największych turniejach na świecie, a Australian Open to jeden z nich. Notowałem w nim w przeszłości najlepsze wyniki w wielkim szlemie - opowiada utytułowany sportowiec.

Novak Djoković wspomina zeszłoroczne wydarzenia i wsparcie, jakie dostał od serbskiej mniejszości w Australii. Jego rodacy protestowali między innymi przed kancelarią adwokacką i przed budynkiem, w którym Djoković przebywał po zatrzymaniu.

Mam okazję osobiście podziękować im za wsparcie. Nie zapomnę tego i chcę zobaczyć ich jak najwięcej na meczach w Melbourne. Zarówno przed Australian Open, jak i przed turniejem w Adelajdzie kupiłem pewną pulę biletów dla Serbów. Będą mogli zobaczyć mecze na żywo i czerpać z nich radość - mówi Novak Djoković.
Autor: SSZ
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić