VDB| 

Jak go wynieśli, tak go wnieśli. Show Sebastiana Fabijańskiego

11

Sebastian Fabijański pokazał, że chociaż w klatce nie radzi sobie najlepiej, to jako showman jest jednym z najlepszych w Polsce. Aktor i muzyk w nietypowy sposób wszedł na konferencję przed Fame: Reborn, nawiązując w ten sposób do swojej ostatniej walki.

Jak go wynieśli, tak go wnieśli. Show Sebastiana Fabijańskiego
Popis Fabijańskiego na konferencji Fame MMA (YouTube)

Gdy Sebastian Fabijański wchodził do Fame MMA, zapowiadał, że będzie jednym z najlepszych we freak fightach. Życie jednak szybko zweryfikowało te słowa i w dwóch dotychczasowych walkach sromotnie przegrywał. W pierwszym przypadku wytrzymał niewiele ponad 30 sekund z raperem "Wac Toja", a następnie przetrwał niespełna minutę z innym artystą, Filipem "Filipkiem" Marcinkiem. To właśnie z tego drugiego pojedynku był znoszony na noszach po ciężkim nokaucie.

Sebastian Fabijański zrobił show przed Fame: Reborn

Właśnie tę efektowną porażkę w poprzedniej walce wykorzystał Sebastian Fabijański, aby wypromować swoją pożegnalną walkę. Na poniedziałkową konferencję został wniesiony przez służby medyczne na noszach. Trzeba przyznać, że takiego pokazu jeszcze nie zrobił nikt w całej historii Fame MMA.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

To jednak nie wszystko. Gdyby było tego mało, to przez cały panel ze swoim udziałem stał z noszami. Nawet więcej, w noszach pojawił się nawet na spotkaniu twarzą w twarz.

Trwa ładowanie wpisu:twitter
- To kreacja, która pokazuje moją rolę w tej federacji. Jestem przegrywem i nie mogę wygrywać. Mam taki zakaz w kontrakcie - mówił Sebastian Fabijański

Zmiana zasad w walce wieczoru Fame: Reborn

Początkowo ogłoszono, że w walce wieczoru Fame: Reborn zmierzą się tylko Sebastian Fabijański oraz Sylwester Wardęga. Jednakże na poniedziałkowej konferencji ogłoszono modyfikację formuły tego pojedynku. Obecnie ma się on odbyć na zasadach 2 vs. 2.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: #dziejesiewsporcie: magiczne zagranie. Wszystko zrobił perfekcyjnie

W teamie Sebastiana Fabijańskiego będzie popularny influencer Tomasz Olejnik. Natomiast w zespole Sylwestra Wardęgi będzie włodarz federacji Fame MMA, Wojtek Gola. Na ten moment jeszcze nie wiadomo, jakie będą ostateczne zasady tej walki. Te mają zostać ogłoszone w najbliższych dniach. Jednego jest pewne: to main event, jakiego jeszcze nie było we freak fightach.

- Z szacunku do widzów, będę walczył do ostatniej kropli krwi - zakończył Sebastian Fabijański.
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić