Koszmarny widok. "Ofiary braku wyobraźni i ludzkiej głupoty"

92

Mieszkanka Chełma przeżyła chwile grozy, gdy z posesji uciekły jej dwa ukochane pieski. Kiedy w końcu odnalazła zguby, nie mogła uwierzyć własnym oczom. Kundelki wpadły do zapadliska wypełnionego płynną smołą. Nie mogły samodzielnie wydostać się z potrzasku.

Koszmarny widok. "Ofiary braku wyobraźni i ludzkiej głupoty"
Psy ugrzęzły w smole (Facebook, Stowarzyszenie Chełmska Straż Ochrony Zwierząt)

Sprawę nagłośniło Stowarzyszenie Chełmska Straż Ochrony Zwierząt. Jak dowiadujemy się z posta opublikowanego na Facebooku, w środę 10 maja mieszkanka Chełma (woj. lubelskie) zauważyła, że z ogrodu uciekły jej dwa kundelki. Natychmiast ruszyła na poszukiwania czworonogów.

Po niedługim czasie kobieta odnalazła zwierzęta, jednak nie spodziewała się zastać ich w tak fatalnych stanie. Psy znajdowały się na opuszczonej, niezabezpieczonej posesji. Wpadły do rozpadliny wypełnionej smołą. Substancja oblepiła im pyski, łapy i sierść. Zwierzaki utknęły w potrzasku.

Psy ledwo uszły z życiem

Właścicielka czworonogów bezzwłocznie poinformowała o sytuacji straż pożarną. Strażacy wyciągnęli kundelki z dziury w ziemi, a następnie zwierzęta zostały przetransportowane do kliniki. Ich stan był bardzo poważny.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Bliskie spotkanie w lesie. Zabawa małych niedźwiedzi w Bieszczadach
Oba psy w trybie pilnym zawieźliśmy do Lubelskiego Centrum Małych Zwierząt, łamiąc chyba wszystkie przepisy drogowe, gdyż stan jednego z psów pogarszał się z minuty na minutę. Suczka dostawała drgawek, wymiotowała smołą, która dostała jej się także do oczu i uszu - czytamy w poście stowarzyszenia.

Psom została udzielona pomoc, ale na informacje o ich stanie zdrowia trzeba jeszcze poczekać. Tymczasem wolontariusze zwracają uwagę na niebezpieczne miejsce, w którym już wcześniej dochodziło do ryzykownych sytuacji z udziałem dzikich i domowych zwierząt.

Czy naprawdę musi dochodzić do tragedii, aby urzędnicy się obudzili i w końcu skutecznie zobowiązali gospodarza do uprzątnięcia tego placu? To miejsce stanowi zagrożenie dla wszystkich! Dla ludzi, zwierząt domowych czy dzikich i całego środowiska Od osób z okolicy usłyszeliśmy nawet, że nieopodal bawiły się dzieci! - piszą wolontariusze.

Przedstawiciele stowarzyszenia Chełmska Straż Ochrony Zwierząt proszą o wpłaty na rzecz psów. Koszty ich pobytu w klinice z pewnością będą wysokie. Datki można wpłacać tutaj.

Trwa ładowanie wpisu:facebook
Autor: SSŃ
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić