aktualizacja 

Nazywano go najlepszym żołnierzem II wojny światowej. Przemykał przez linię frontu i udawał Niemca

25

Gen. James Gavin, dowódca 82. Dywizji Powietrznodesantowej zastanawiał się, czy awansować go do stopnia oficerskiego czy... postawić przed sądem wojennym.

Nazywano go najlepszym żołnierzem II wojny światowej. Przemykał przez linię frontu i udawał Niemca
Theodore Herman Bachenheimer (Domena publiczna)

W latach 1942–1944 o Bachenheimerze pisały amerykańskie gazety, takie jak "Los Angeles Times", "Stars and Stripes", czy "Collier’s Weekly". Jego wyczyny stały się tematem audycji radiowych i obrosły w legendę. Odznaczono go m.in. Srebrną Gwiazdą. Był utalentowanym samozwańczym szpiegiem, który na froncie potrafił w niebywały sposób zdobywać informacje wywiadowcze.

Z Niemiec do Hollywood

Theodore Herman Bachenheimer urodził się 23 kwietnia 1923 r. w Brunszwiku w rodzinie żydowskiej. Zawodowa kariera rodziców związana była z teatrem i operą. Ojciec był pianistą i kompozytorem, matka – aktorką.

Dzięki temu gdy naziści doszli do władzy, Bachenheimerowie łatwiej mogli wyemigrować do Stanów Zjednoczonych i zacząć nowe życie w Hollywood. Ted miał wtedy 10 lat. Osiem lat później zapisał się do Los Angeles City College. Chciał zostać śpiewakiem operowym.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Na ratunek Karpatom! Aktywiści zwracają uwagę na poważny problem

Życiowe plany Bachenheimera uległy gwałtownej zmianie po ataku Japończyków na Pearl Harbor. Już 13 grudnia 1941 r. zgłosił się ochotniczo do armii. W maju 1942 r., po zaliczeniu szkolenia spadochroniarskiego, trafił do 504 Pułku Piechoty Spadochronowej. Dopiero w październiku otrzymał amerykańskie obywatelstwo. Cały czas mówił z niemieckim akcentem, co później sprytnie wykorzystywał.

Legendarny spadochroniarz

Frontowa kariera Bachenheimera zaczęła się wraz z operacją Husky i lądowaniem aliantów na Sycylii w lipcu 1943 r. Dwudziestego dziewiątego kwietnia 1943 r. 82. Dywizję Powietrznodesantową (82. DPD) przeniesiono do północnej Afryki. Jedenaście dni później żołnierze dotarli do Casablanki w Maroku. Tam ćwiczyli i się szkolili. Nocą z 9 na 10 lipca zrzucono ich nad Sycylią.

Ted uczestniczył w walkach pod Salerno i pod Anzio. Większość kolegów – ze względu na jego chłopięcy wygląd – uważała, że może nie dać sobie rady na froncie. Mimo to pod Anzio Ted pokazał, co tak naprawdę potrafi. Po wylądowaniu dostał się do niewoli. Zdołał uciec dzięki chwilowej nieuwadze strażników. Niemcy, myśląc, że ich nie rozumie, rozmawiali przy nim bez żadnego skrępowania. Gdy przedostał się do swojej jednostki, przekazał dowódcy wszystko, co usłyszał.

Dzięki perfekcyjnej znajomości języka przemykał przez linię frontu i udawał niemieckiego żołnierza. Zdobywał niezwykle wartościowe informacje wywiadowcze, stojąc z Niemcami w kolejce do kuchni polowej. Za ten wyczyn 14 czerwca 1944 r. odznaczono go Srebrną Gwiazdą. Często podkradał się pod niemieckie stanowiska i podsłuchiwał rozmowy. Zdarzało się, że włączał się do rozmowy, a po uzyskaniu istotnych informacji brał Niemców do niewoli lub ich zabijał. W ten sposób szybko stał się legendą w 82. DPD.

"Najlepszy żołnierz wojny"

W 1944 r. uczestniczył w operacji Market Garden. Wylądował w pobliżu miasteczka Grave. Dosyć szybko nawiązał kontakt z holenderskim ruchem oporu. Blisko współpracował z jego przywódcą Janem Postulartem, znanym jako Czarny Jan (Zwarte Jan).

W Nijmegen Bachenheimer wykazał się niezwykłą brawurą. Przedostał się na stację kolejową, na której znajdowała się restauracja uwielbiana przez niemieckich żołnierzy. Porozumiał się z holenderskim kolejarzem i z jego pomocą przejął nagłośnienie.

Gdy to się udało, przez megafon nakazał Niemcom się poddać. Jako argument zachęcający wystrzelił serię z pistoletu maszynowego. Czterdziestu Niemców w panice uciekło, a stacja została zajęta przez aliantów.

W czasie operacji Market Garden całkowicie zawiodła łączność. Aby uzyskać informacje o działaniach niemieckich, trzeba było złapać i przesłuchać jak najwięcej wrogich żołnierzy. Na tym polu Bachenheimer mógł się wyróżnić. Z pomocą holenderskiego podziemia stworzył sieć agentów, zdobył również niemieckich informatorów. Poza tym pozyskiwał jeńców. Willard Strunk – kolega z 82. DPD mówił o Bachenheimerze:

Ted wydawał się niezniszczalny. To był najlepszy żołnierz wojny. […] Zawsze wracał z jeńcami i ważnymi informacjami. Pewnego dnia […] powiedział nam, że potrzebuje dwóch osób umiejących jeździć na rowerze. Jako że nikt z naszego plutonu nie potrafił, to ja, facet z Kansas, który nigdy nie jechał na rowerze, zgodziłem się z nim ruszyć.
Po pierwszym strzale snajpera stałem się najszybszym kolarzem w kraju. Pojechaliśmy do siedziby holenderskiego ruchu oporu znajdującego się w fabryce. Ted zachowywał się jak szef. Razem z działaczami ruchu oporu organizował patrole za linie [wroga], aby polować na Niemców w mieście. To był wspaniały, cichy żołnierz w każdych okolicznościach.

Nieudana akcja

Na farmie położonej niedaleko Triel i należącej do Fekko Ebbensa Ted miał się spotkać z miejscowym przedstawicielem ruchu oporu. Wyruszył razem z brytyjskim oficerem wywiadu kapitanem Peterem Bakerem. Ich celem było przygotowanie operacji "Wiatrak", która miała umożliwić wycofanie ukrywających się w okolicy Arnhem spadochroniarzy.

Akcja się nie udała. W wyniku zdrady farmę Ebbensów otoczyły niemieckie oddziały. Rodzinę Ebbensów schwytano i rozstrzelano. Bachenheimera aresztowano i przesłuchiwano.

Zdołał uciec z transportu do obozu jenieckiego w Fallingbostel (Stalag XI B). Ponownie zatrzymał go jednak oddział Wehrmachtu. Bachenheimer zginął prawdopodobnie w nocy 22 października 1944 r. od strzału w tył głowy. Jego ciało znaleziono w mundurze porucznika amerykańskiego lotnictwa, co do dziś stanowi zagadkę. W związku z wpadką zrezygnowano z akcji "Wiatrak". Zamiast niej później przeprowadzono operację ratunkową "Pegazus".

W kwietniu 1946 r. ciało Bachenheimera pochowano na amerykańskim cmentarzu wojennym w Neuville-en-Gondroz w Belgii. Trzy lata później, na prośbę rodziny, Bachenheimera ekshumowano, a jego szczątki przetransportowano do Stanów Zjednoczonych. Ostatecznie spoczął na cmentarzu Beth Olam Jewish Cemetery w Hollywood w Kalifornii. 7 stycznia 1952 r. królowa Holandii Juliana pośmiertnie odznaczyła go Brązowym Krzyżem.

Autor: NJA
Źródło:ciekawostkihistoryczne.pl
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić