Trump zmienił zdanie. Mówi o szczepionce

66

Były prezydent Donald Trump ujawnił, że otrzymał szczepionkę Pfizera przeciwko COVID przed opuszczeniem urzędu. Informacja ta wyszła na jaw dwa miesiące później. Teraz twierdzi, że przyjmie dawkę przypominającą, jeśli uzna, że ​​jest to konieczne.

Trump zmienił zdanie. Mówi o szczepionce
Donald Trump (PAP)

W piątek liczba zgonów z powodu COVID-19 w Ameryce przekroczyła 700 000. Były prezydent USA, nie byłby sobą, gdyby nie wtrącił swoich trzech groszy w tej sprawie.

Były prezydent wpłynie na wyborców?

Tym razem jednak to, co powiedział, może mieć pozytywny wpływ na częstotliwość szczepień w Stanach Zjednoczonych.

Donald Trump ma szeroką rzeszę zwolenników. Dlatego obawiano się, gdy, jak jeszcze sprawował prezydencki urząd, że jego antycovidowe poglądy, negatywnie wpłyną na społeczeństwo, które pod jego wpływem nie będzie chciało się szczepić.

Okazało się jednak, że prezydent wraz z żoną już w styczniu przyjęli szczepionkę przeciw COVID-19. Ta informacja dotarła do mediów jednak dopiero dwa miesiące później. Później okazało się, że administracja Trumpa przeznaczyła 18 miliardów dolarów na operację Warp Speed ​​na opracowanie i dystrybucję szczepionek.

Amerykańska Agencja Leków ostatnio zatwierdziła zastrzyki przypominające dla Amerykanów w wieku powyżej 65 lat w celu ochrony przed wariantami COVID-19. Były prezydent mówił wówczas, że "raczej nie przyjmie trzeciego zastrzyku".

Dziś zmienił zdanie. Trump ochoczo deklaruje, że przyjmie trzecią dawkę szczepionki, jeśli "poczuje, że jest to konieczne".

Autor: KLS
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić