aktualizacja 

Weszła do salonu i zamarła. Wylegiwał się na jej kanapie

142

Istne chwile grozy przeżyła w ubiegłym tygodniu pewna Niemka. Kiedy kobieta wróciła do swojego mieszkania, zastała w środku zniszczone meble i potężny bałagan. Na kanapie w salonie, jak gdyby nigdy nic, wylegiwał się zadowolony dzik.

Weszła do salonu i zamarła. Wylegiwał się na jej kanapie
Na kanapie w salonie leżał zrelaksowany dzik (Polizei Hagen)

Niecodzienny incydent miał miejsce 4 lutego w mieście Hagen w Nadrenii Północnej-Westfalii. Kiedy obywatelka Niemiec weszła do salonu, zobaczyła dzika leżącego na sofie. Zwierzę na szczęście nie zauważyło kobiety – miało akurat głowę odwróconą w przeciwną stronę.

Niemka szybko zamknęła drzwi do salonu i zadzwoniła na policję. Funkcjonariusze błyskawicznie przyjechali na miejsce zdarzenia.

Dzik zniszczył meble i ułożył się wygodnie na kanapie w salonie. Prawdopodobnie wszedł do mieszkania przez drzwi prowadzące na patio. Kiedy się za nim zamknęły, utknął w pułapce – relacjonują mundurowi.

Zadowolony dzik wylegiwał się na kanapie. Nieproszonym gościem zajęli się policjanci

Funkcjonariusze wraz z certyfikowanym myśliwym opracowali plan oswobodzenia dzika. Stwierdzono, że najlepiej będzie pozwolić mu wydostać się tą samą drogą, którą wszedł. Krótko po otworzeniu drzwi prowadzących na patio, dzik skorzystał z nadarzającej się okazji. Opuścił posiadłość kobiety przechodząc przez płot.

O tej porze roku lochy chronią swoje młode. Nie zbliżaj się do dzików, pozostawaj w bezpiecznej odległości. A jeśli tego typu nieproszony gość pojawi się w twoim salonie, natychmiast wezwij pomoc! – apelują niemieccy policjanci.

Obejrzyj także: Dziki podczas błotnej kąpieli. Niezwykłe nagranie z mazurskiego babrzyska

Autor: JKM
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić