Zaatakował dziennikarza na Twitterze. Usunął konto, ale nie przewidział jednego

12

Hejter, który zaatakował rodzinę dziennikarza sportowego Canal+ Tomasza Ćwiąkały, usunął konto na Twitterze. Po krótkim filmiku, w którym nieznany użytkownik sieci przeklina jego syna i żonę, dziennikarz zapowiedział, że będzie ścigać atakującego.

Zaatakował dziennikarza na Twitterze. Usunął konto, ale nie przewidział jednego
Tomasz Ćwiąkała (YouTube)

We wtorek, 13 czerwca, nieznany użytkownik Twittera opublikował półtoraminutowe wideo, w którym w wulgarny, a wręcz atakujący sposób zwraca się do dziennikarza sportowego Tomasza Ćwiąkały. Krótki filmik zawiera m.in. 46 razy słowo "kur*a" i atakuje dziennikarza i jego najbliższych.

Dziennikarz zapowiedział walkę

Po tym szokującym filmiku dziennikarz stwierdził, że ma dość i zapowiedział walkę. Choć w rozmowie z portalem "Press" zapewnił, że gdyby atak odnosił się wyłącznie do jego osoby, zlekceważyłby zdarzenie, ale hejter poszedł za daleko i zaczął atakować jego rodzinę.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: “Potężny problem Rosjan”. Kijów może odzyskać duży obszar

Dziennikarz mówi, że jest bardzo odporny na ostrzejsze ataki. - Zwykle kiedy była taka dyskusja: hejt kontra krytyka, byłem przeciwnikiem tego, żeby każdą krytykę nazywać hejtem, żeby wszystko spłaszczać do tego tematu. Natomiast ten filmik to po prostu były same wyzwiska – dodał.

Hejter usunął konto

Ćwiąkała opublikował filmik, w którym zapowiedział, że niedługo użytkownik Twittera może spotkać się z nim lub jego pełnomocnikiem na sali sądowej. Nagranie obejrzało ponad 2 mln użytkowników. Okazuje się, że po tym hejter usunął swoje konto. Jednak jego dane zostały już zabezpieczone.

W rozmowie z portalem "Press" dziennikarz przyznaje, że był pewien, że hejter tak się zachowa. – Wydaje mi się, że każdy w takim odruchu, jakby się zorientował już, co nagrał, co wypuścił do sieci, tak by postąpił – mówi dziennikarz.

"Nie da się zareagować inaczej"

Sprawę skomentowała również Karolina Ćwiąkała. Żona dziennikarza Canal+ Sport podkreśliła, że "z tego nagrania aż kipi frustracja i niezadowolenie z własnego życia i nie da się zareagować inaczej".

Po pierwsze zgłaszając to do odpowiednich ludzi, którzy się tym zajmą, bo szkoda samemu tracić na to energii, a po drugie zwyczajnie się z tego śmiejąc, bo jest tak żałosne, że tu nie ma czego komentować. Każda rozsądna osoba wie, co z tym zrobić, a na nierozsądne szkoda czasu - pisała Karolina Ćwiąkała.

Tomasz Ćwiąkała to obecne jeden z najbardziej znanych polskich dziennikarzy sportowych. Obecnie pracuje w Canal+ Sport, a wcześniej przez lata był twarzą czy to Eleven Sports, czy to Weszlo.com.

Autor: BA
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić