Najgorsze teksty ojców. "Jesteś zmęczona? Przecież urodziłaś tydzień temu"

4

Pojawienie się na świcie dziecka sporo zmienia w życiu par. Tak naprawdę trzeba wypracować wówczas nowy schemat funkcjonowania. Niestety, czasem bywa i tak, że kobieta nie można liczyć na wsparcie swojego partnera. I to właśnie ten temat został poruszony na jednym z profili na Instagramie. Świeżo upieczone matki chętnie podzieliły się tam tekstami, jakie słyszały od swoich drugich połówek po urodzeniu dziecka.

Najgorsze teksty ojców. "Jesteś zmęczona? Przecież urodziłaś tydzień temu"
Zdjęcie ilustracyjne (Licencjodawca)

Decyzja o posiadaniu potomstwa jest szczególnie istotnym wydarzeniem w życiu każdej pary. Niewątpliwie wiąże się ona z uczuciem szczęścia, radości, spełnienia, ale też i wielu obaw.

Dodatkowo pojawienie się na świecie dziecka w bardzo dużym stopniu wpływa na życie przyszłych rodziców. W końcu dołącza do nich nowy członek rodziny. Dlatego konieczna jest zmiana dotychczasowego stylu życia.

Jednak, jednym z najgorszych aspektów tego procesu może być to, że w tak trudnym czasie, matka dziecka nie może liczyć na wsparcie partnera, który niewątpliwie na równi z nią odpowiada dziecko.

W związku z tym na profilu "Who’sYourDaddy" na Instagramie pojawiło się pytanie: "Czym was najbardziej irytowali partnerzy/ki po narodzinach dziecka?". W jednym z postów autor profilu opublikował odpowiedzi swoich obserwatorów i obserwatorek.

Wiele z nich może was zdziwić. Pojawiły się również takie, gdzie matki informują, że nie mogły liczyć na wsparcie swojego partnera i ojca dziecka.

"Gdy dziecko płakało w nocy, spał jak zabity. Nigdy nie słyszał", "Wiedział lepiej, jak karmić dziecko piersią", "Może zrobiMY tu porządek, bo tak wszystko ponastawiane?!?", "Jesteś zmęczona, przecież tydzień temu urodziłaś", "Płacz dziecka w nocy go nie budził, pies czknął - stał na nogach i sprawdzał, czy wszystko z nim ok" - czytamy.

To nie koniec wyznań matek.

"Pytał mnie, dlaczego dziecko płacze. Nie wiem. Pytałam, ale nie odpowiada", "Tym, że coś mu się stało ze słuchem i po miesiącu stwierdził, że córka przesypia ładnie całą noc", "Pójdę spać do drugiego pokoju. Ja muszę się wyspać, bo pracuję, a ty w domu siedzisz", "Do dziś jest niewyspany, bo wstał do porodu o 3 w nocy. Syn ma 1,5 roku" - pisały kolejne kobiety.

Głos internautów

Pod postem pojawiło się ponad 400 komentarzy. Internauci podzielili się swoimi opiniami oraz doświadczeniami.

"Śmichy-chichy, ale w kobietach nawet po latach te teksty siedzą i odbijają się czkawką. Pewność siebie niektórych z nas właśnie w tym czasie została nadwątlona", "Trochę śmieszne, trochę smutne. Niektóre bardzo smutne" - czytamy.
"Płaczu dziecka w łóżeczku dwa metry obok nigdy w nocy nie usłyszał. Ale sygnał przychodzącego SMS-a zawsze go obudził", "Apeluję do ojców: synom pokażcie, że facet to głowa rodziny, która na równi z żoną ogarnia dom i korona nie spada. Córkom pokażcie, że mają sobie szukać partnera, a nie balastu" - piszą kolejni.
Autor: NJA
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić