aktualizacja 

Po latach wyciekło ich wspólne zdjęcie. Ona jest matką jego syna?

7

Na fotce sprzed ponad 10 lat widać Cristiano Ronaldo oraz brunetkę o kręconych włosach. Media dociekają, czy to właśnie ta kobieta jest matką pierwszego syna Portugalczyka.

Po latach wyciekło ich wspólne zdjęcie. Ona jest matką jego syna?
Cristiano Ronaldo z synem (Instagram)

Pierwszy syn Cristiano Ronaldo przyszedł na świat w 2010 roku i ma już 13 lat. Za wychowanie chłopca byli odpowiedzialni reprezentant Portugalii, babcia oraz opiekunki. Młodzian trenuje piłkę nożną i prowadzi aktywne życie nastolatka.

Matka Cristiano Ronaldo juniora pozostała anonimową postacią poza światem show-biznesu. Nie za darmo. Za odsunięcie się w cień i powierzenie opieki nad dzieckiem piłkarzowi miała otrzymać 12 milionów euro. Dziewięć miesięcy ciąży wystarczyło do zapewnienia sobie dostatniego życia.

Cristiano Ronaldo doczekał się następnie gromadki dzieci, które wychowuje wspólnie z partnerką Georginą Rodriguez. Fani jednak nie odpuszczają, a tajemnica matki pierworodnego Cristianinho nie daje im spokoju.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Zimno od samego patrzenia. W tym Jan Błachowicz jest królem

W mediach społecznościowych pojawiło się zdjęcie, które może rozwikłać zagadkę. Okoliczności, a także podobieństwo do Cristiano Ronaldo juniora sprawiają, że bohaterowie fotki zostali uznani za rodziców obecnego nastolatka.

Na zdjęciu znajduje się Cristiano Ronaldo, który wyleguje się na plaży w ciemnych okularach i w postawionych na żel włosach. Towarzyszy mu brunetka o kręconych włosach i latynoskiej karnacji. Fotka została wykonana ponad dekadę temu, kiedy kapitan reprezentacji Portugalii miał maksymalnie 25 lat.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Sprawa przeniknęła do mediów tradycyjnych. Portal mundodeportivo.com podkreśla, że dociekania nie mają na razie pokrycia w faktach. Spekulacje są oparte o podobieństwo do Cristiano Ronaldo juniora, a to jednak mało do uznania czyjegoś rodzicielstwa. Wystarczyły jednak do wzniecenia kontrowersji w sieci.

Autor: SSZ
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić