Młodzież od 16. roku życia będzie mogła uzyskać pomoc psychologiczną bez zgody rodzica lub opiekuna. Tak zakłada projekt nowelizacji Ustawy o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta, który został przygotowany przez klub KO.
Prezes Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Zbigniew Derdziuk poinformował, że od północy z poniedziałku na wtorek (1 października) złożono do ZUS ok. 50 tys. wniosków o świadczenia z programu "Aktywny Rodzic". Jakie korzyści finansowe otrzymają rodzice?
Październik 2024 roku przyniesie wiele istotnych zmian dla Polaków. ZUS uruchamia między innymi program "Aktywny Rodzic", potocznie zwany "babciowym". Otrzymać można do 1500 zł, które można babci w zamian za opiekę nad naszym maluchem. Od wtorku 1 października można już składać wnioski.
Od 1 października rodzice dzieci w wieku od roku do trzech lat będą mogli złożyć wniosek na jedno z trzech świadczeń z programu Aktywny Rodzic. Wnioski można składać wyłącznie przez Internet.
Rząd wprowadzi nowe świadczenie w ramach programu "Aktywny Rodzic", które obejmuje dofinansowanie opieki nad dziećmi. Wsparcie finansowe wynosi 1500 zł miesięcznie lub 1900 zł w przypadku dzieci z niepełnosprawnościami. Program ma na celu ułatwić powrót rodziców do pracy po urlopie rodzicielskim.
Od 1 października przestanie działać Rodzinny Kapitał Opiekuńczy. W jego miejsce wprowadzone zostanie nowe świadczenie pod nazwą Aktywny Rodzic, które składa się z trzech odrębnych programów wspierających rodziny z małymi dziećmi.
Od 1 października rodzice będą mogli składać wnioski o świadczenia z programu Aktywny Rodzic wyłącznie przez internet. Pierwsze wypłaty planowane są na przełomie listopada i grudnia. Zakład Ubezpieczeń Społecznych (ZUS) zapewnia, że jest przygotowany do realizacji programu.
Rozpoczął się nowy rok szkolny, co oznacza, że pojawili się już pierwsi wagarowicze. Straż miejska bacznie przygląda się nieletnim, którzy - zamiast pójść na lekcje - wybrali się np. do parku czy galerii handlowej. Rodzice i opiekunowie wagarowiczów powinni mieć się na baczności, bo to im grożą wysokie kary pieniężne.
Trwają poszukiwania Krzysztofa Dymińskiego, który zaginął w maju 2023 r. W akcję zaangażowani są rodzice nastolatka, którzy opublikowali w sieci specjalny apel do chłopaka. Wiadomość jest tajemnicą, a otworzyć ją może jedynie Krzysztof.
Dominika i Vincent Clarke, znani rodzice pięcioraczków, jakiś czas temu podjęli decyzję o przeprowadzce z Polski do Tajlandii. Z jedenastką dzieci rozpoczęli nowe życie w egzotycznym kraju. Kobieta regularnie pokazuje fanom, jak wygląda codzienność w tropikalnym kraju, a teraz wybrała się do marketu, aby pokazać ceny różnych produktów.
Pod koniec lipca na Jeziorze Mikołajskim na Mazurach 4-letnia dziewczynka wypadła za burtę. Jej rodzice rzucili się do wody, by ratować córeczkę. Dziewczynce nic się nie stało, bo miała na sobie kapok. Małżeństwo utonęło. - Nie spotkałem się dotąd z podobną tragedią - przyznał dyrektor Mazurskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego w Giżycku w rozmowie z "Gazetą Wyborczą".
Rodzice zauważyli niepojące zachowania swoich dzieci po powrocie z przedszkola, miały one też siniaki na ciele. O wszystkim zaalarmowali organy ścigania. Przedszkolanka usłyszała już zarzuty.
Pavin Smith to młody baseballista. Ma na swoim koncie udział w znaczących amerykańskich drużynach. Jednak od początku kierował się skromnością i wdzięcznością. Dowodem na to jest gest, jaki wykonał przy okazji swojej pierwszej większej wypłaty. W wyjątkowy sposób postanowił uhonorować swoich rodziców.
Naczelnik TOPR Jan Krzysztof zwrócił się z apelem do rodziców wybierających się w piesze wycieczki w Tatry. Jak stwierdził, w ostatnim czasie nasilił się niepokojący trend, gdy dorośli zabierają swoje pociechy na zbyt ambitne wyprawy. - Zabieranie dzieci w rejony wysokogórskie (...) jest narażaniem dzieci na poważne konsekwencje zdrowotne - napisał ratownik.
Matka z rady rodziców w przedszkolu napisała to wprost. Poszło o słowo "dziękuję" za zorganizowanie przez nią prezentów dla przedszkolaków na koniec roku szkolnego. "Zero skromności i ogłady" - skomentowała inna z matek publikując jej wpis w sieci. I wywołała tym prawdziwą burzę.
O rodzicach z Mojszewa przed kilkoma dniami usłyszała cała Polska. Ojciec z matką wynieśli w pole córkę, by "wypędzać z niej złe duchy". Wcześniej we wsi szukali egzorcysty. Teraz sąd zdecydował, jaki los spotka parę za przerażające praktyki na dziecku.
Historia z Mojszewa przeraża - rodzice rocznej dziewczynki mieli wypędzać z niej złe demony poprzez okładanie ją gałęziami. "Fakt" dotarł do informacji na temat rodziców niemowlaka. Wiadomo, co dzieje się z nimi obecnie.
Wstrząsające wydarzenia miały miejsce w powiecie gryfickim. Rodzice szukali egzorcysty, twierdząc, że ich dziecko opętał demon. Rodzice mieli bić roczną córeczkę gałęziami po ciele, wykonując "rytuał oczyszczenia". Dziennikarze dotarli do świadków dramatu dziecka.