Rolnicy zapraszają na samozbiór. Cena zaskakuje

64

Właściciel plantacji truskawek w miejscowości Księży Las (gmina Zbrosławice w woj. śląskim) od kilku tygodni organizuje samozbiór truskawek. Mimo, że truskawki zbiera się samemu, wcale nie kosztują mniej niż na targowiskach. Oto, ile trzeba zapłacić za kilogram zebranych owoców.

Rolnicy zapraszają na samozbiór. Cena zaskakuje
Na Śląsku wciąż trwa samozbiór truskawek. (Państwowa Inspekcja Ochrony Roślin i Nasiennictwa)

Samozbiory truskawek w tym sezonie stały się bardzo popularne na terenie woj. śląskiego. Zasady są proste - rolnicy udostępniają swoje plantacje truskawek, a wszyscy chętni zbierają owoce ręcznie. W trakcie zbioru można jeść truskawki prosto z krzaka. Płci się natomiast za kilogramy, które chce się zabrać do domu.

Najpopularniejszym właścicielem plantacji truskawek, który organizuje samozbiór jest pan Manfred Skrzypczyk z Księżego Lasu. W ślady za nim poszedł inny plantator z Piekar Śląskich.

– Mamy przeznaczone pola. Ludzie przyjeżdżają całymi rodzinami. Najlepiej przyjeżdżać w godzinach popołudniowych. Kilogram truskawek kosztuje 7 złotych, można oczywiście podjadać. Mamy różne odmiany truskawek. Najlepiej wcześniej zadzwonić – powiedział pan Adam Musialik, plantator z Piekar Śląskich w rozmowie z portalem tarnogorski.info

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Nauczyciele bezwzględni dla ministra. "Do zobaczenia na truskawkach!"

Za kilogram samodzielnie zebranych truskawek w Księżym Lesie trzeba zapłacić już 8 zł. Cena niewiele spadła w ostatnich dniach. Przypominamy, że dwa tygodnie temu chętni płacili na tej plantacji 9 zł za kilogram.

Na skupie ceny truskawek wahają się od 2,5 do 3,5 zł za kilogram. Na lokalnych targowiskach w okolicy Warszawy kilogram truskawek kosztuje ok. 6 zł. Mimo że cena truskawek z samozbioru wydaje się spora to chętnych nie brakuje. Osoby zainteresowane zbiorami przyjeżdżają na pola truskawek całymi rodzinami.

Bardzo fajna nauka dla dzieci. Aby produkt był na półce trzeba go zebrać i jak się okazuje nie jest to łatwa praca (nie mówię tutaj o zbieraniu mechanicznym). Syn zadowolony i świadomy w jaki sposób truskawka jest zbierana, aby była dostępna w marketach. Frajda, nauka i super spędzony czas - oceniła jedna z uczestniczek samozbioru.
Trwa ładowanie wpisu:facebook
Autor: ESO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić