Uczestnik "Magii nagości" zaniemówił. Intymny tatuaż to było już za wiele

38

W Polsce program "Magia nagości" nie utrzymał się zbyt długo na antenie. Fanom randkowej produkcji, w której partnera wybiera się wyłącznie na podstawie tego, jak wygląda nago, pozostaje więc śledzić brytyjską wersję. A w niej doszło niedawno do niecodziennej sytuacji. Tatuaż jednej z uczestniczek w miejscu intymnym wprawił randkowicza w osłupienie.

Uczestnik "Magii nagości" zaniemówił. Intymny tatuaż to było już za wiele
Anna Richardson prowadzi brytyjską wersję "Magii nagości" (Materiały prasowe)

Na Wyspach Brytyjskich "Magia nagości" emitowana jest od 2016 roku. Zasady programu mogą przypominać nieco naszą "Randkę w ciemno", bo także jej bohaterowie wybierają potencjalnego partnera "po omacku", sugerując się głównie tym, jak wygląda nago.

Gospodynią tamtejszej edycji jest Anna Richardson, która przez lata pracy na planie eksperymentalnego programu widziała już niejedną zaskakującą sytuację. Kiedyś np. produkcja nie mogła ruszyć z nagraniami z uwagi na erekcję jednego z uczestników, który w żaden sposób nie mógł zapanować nad swoim ciałem.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Te programy kochała Polska. Zniknęły z anteny TVP

W Polsce zrealizowano trzy edycje programu. "Magia nagości", prowadzona przez aktorkę Beatę Olgę Kowalską, zadebiutowała na antenie Zoom TV jesienią 2021 roku, drugi sezon pojawił się wiosną 2022, a trzeci, póki co ostatni, jesienią tego samego roku.

Rodzima produkcja nie miała jednak szczęścia ani do potencjalnych uczestników (mówiło się, że brakuje chętnych do rozbierania przed kamerami), ani KRRiT, która dwukrotnie nakładała na emitującą program stację karę. Najpierw było to 20, a potem 40 tys. zł. Póki co więc fanom kontrowersyjnego programu w Polsce pozostaje śledzić brytyjską wersję, a tak doszło niedawno do nietypowej sytuacji.

Uczestnik "Magii nagości" zaniemówił. Co zobaczył na ciele partnerki?

Mark, bohater jednego z ostatnich odcinków "Magii nagości", wprost zaniemówił na widok prowokacyjnego tatuażu jednej z pań. Kiedy kobieta odsłoniła brzuch, oczom randkowicza ukazał się wytatuowany napis: "Poliż jaszczurkę" ze strzałką nakierowaną w miejsca intymne.

Okazało się jednak, że to nie koniec zaskakujących ozdób, które uczestniczka miała na ciele. Kiedy kobieta pokazała się w pełnej krasie, w oczy rzucały się kolczyki w licznych miejscach. To jeszcze bardziej przytłoczyło mężczyznę.

- Jestem troszkę nieśmiałym facetem, a myślę, że ona byłaby trudna do okiełznania - powiedział, odprawiając uczestniczkę z kwitkiem.
Autor: KME
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić