Kuriozalne słowa Rzecznika Praw Dziecka po śmierci Kamilka. "Mogę rozłożyć ręce"

204

Rzecznik Praw Dziecka na antenie Polsatu News odniósł się do zarzutów, że zrobił niewiele, by uratować katowanego przez ojczyma Kamilka z Częstochowy. - Gdybym wiedział wcześniej, zapewne można byłoby dziecko szybciej ocalić. Post factum mogę rozłożyć ręce - powiedział Mikołaj Pawlak. Jego reakcja nie spodoba się wielu osobom.

Kuriozalne słowa Rzecznika Praw Dziecka po śmierci Kamilka. "Mogę rozłożyć ręce"
Kuriozalne słowa Rzecznika Praw Dziecka po śmierci ośmiolatka z Częstochowy (GETTY, SOPA Images)

Mikołaj Pawlak po raz kolejny zabrał głos ws. ośmioletniego Kamilka z Częstochowy, który zmarł w poniedziałek w Górnośląskim Centrum Zdrowia Dziecka po tym, jak był maltretowany przez ojczyma. Rzecznik Praw Dziecka zdecydował się zabrać głos, choć miał okazję milczeć. Niestety, po raz kolejny z niej nie skorzystał, choć powinien...

Pawlak pojawił się u Bogdana Rymanowskiego w programie "Gość Wydarzeń" na antenie Polsatu. I zareagował na słowa krytyki pod swoim adresem, które skierował w jego stronę m.in. Jerzy Owsiak, szef Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Kamilek zmarł w szpitalu. Ekspert o tym, co zawiodło
- Gdybym wiedział wcześniej, zapewne można byłoby dziecko szybciej ocalić. Post factum mogę rozłożyć ręce, ale wszyscy walczyliśmy o jego życie - powiedział Mikołaj Pawlak.

Te słowa, to reakcja na ostrą krytykę ze strony Jurka Owsiaka. W poniedziałek, gdy opinia publiczna dowiedziała się o śmierci ośmioletniego Kamilka, Rzecznik Praw Dziecka napisał na Twitterze, że "jest porażony" oraz że "wiele osób i instytucji zawiodło".

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Na jego wpis zareagował sternik WOŚP, który zwrócił uwagę, że odpowiedzialność jest także po stronie Rzecznika Praw Dziecka. I jak przyznał, od pięciu lat Mikołaj Pawlak niewiele robi na rzecz poprawy sytuacji dzieci - ofiar przemocy w naszym kraju.

"Drogi Panie, jest Pan rzecznikiem od prawie pięciu lat. To również pytanie do Pana. Niezdarność systemu ochrony takich dzieci, takich rodzin jest ogromna. I to nie po raz pierwszy!" - grzmiał Jurek Owsiak.
Trwa ładowanie wpisu:facebook

Zdaniem Rzecznika Praw Dziecka, odpowiedzialność nie jest po jego stronie. Po raz kolejny oddalił ją od siebie i zapewnił, że mógł zareagować, gdyby o sprawie chłopca wiedział wcześniej. Kto zatem ponosi winę za śmierć Kamilka? Cóż, zapewne "wiele osób i instytucji", jak napisał Mikołaj Pawlak.

- Ludzie są ślepi. Tak było w tym przypadku. Wszyscy walczyliśmy o jego życie, modliliśmy się, wspieraliśmy. To nie dało rady - stwierdził Rzecznik Praw Dziecka.

Mikołaj Pawlak zasłynął w swojej pracy m.in. wspieraniem narodowców, zwalczaniem lewactwa czy kuriozalnymi wypowiedziami, jak to miało miejsce ws. klapsów. Gdy potrzebna jest interwencja Rzecznika Praw Dziecka, zazwyczaj milczy. A na temat zagadnień, w których winien się specjalizować, wie niewiele.

Co zatem robi? Właśnie zaapelował do rządzących ws. zmian w prawie. I tyle.

Autor: KGŁ
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić