Od ubiegłego czwartku trwa w Sejmie protest rolników ze związku "Orka". W poniedziałek protestujący rozpoczęli strajk głodowy. Głos w tej sprawie po raz kolejny zabrał Michał Kołodziejczak. - Nie mają nic wspólnego z rolnictwem - stwierdził wiceszef resortu rolnictwa, cytowany przez "Fakt".
Michał Kołodziejczak był gościem Krzysztofa Ziemca w RMF FM. Przy tej okazji krytycznie odnosił się m.in. do działań Prawa i Sprawiedliwości. "PiS cynicznie żeruje na lękach Polaków wywołanych zmianami i traumą lat 90." - ocenił wiceminister rolnictwa.
Michał Kołodziejczak do niedawna znany był z organizowania protestów rolników i walk z sieciami handlowymi. W ostatnich wyborach parlamentarnych kandydował do Sejmu z list Koalicji Obywatelskiej jako "jedynka" w okręgu konińskim i uzyskał mandat. Został nawet wiceministrem rolnictwa. Kim jest i co o nim wiemy?
Michał Kołodziejczak był gościem porannej Rozmowy w Radiu RMF 24. Wiceminister rolnictwa i lider Agronunii był pytany o protest rolników i przyszłość Europejskiego Zielonego Ładu. Przyznał również, że w ostatnim czasie spotkał się z pogróżkami. Zacytował przerażającą wiadomość. Kołodziejczak mówił także o wprowadzeniu wysokich ceł na towary z Rosji.
Limuzyna stała pod prąd na dwukierunkowej jezdni, blokując połowę pasa jezdni i jednocześnie połowę chodnika - donosi Fakt i na dowód prezentuje wymowne zdjęcia. O czyj samochód chodzi? Tak na swojego pasażera przez pół godziny oczekiwał kierowca Michała Kołodziejczaka.
Jedną z liderek protestów rolników przetaczających się przez Polskę jest była posłanka Samoobrony, Renata Beger. W programie "Wieczorny Express" w mocnych słowach skrytykowała ona postawę wiceministra rolnictwa, Michała Kołodziejczaka.
Michał Kołodziejczak w ostatnim wywiadzie zaskoczył wszystkich wyznaniem, że jako mały chłopiec chciał zostać księdzem. Lider Agrounii i wiceminister rolnictwa wytłumaczył, co mogło mieć wpływ na takie pragnienie.
Dzisiaj w Warszawie dojdzie do protestu rolników, który może sparaliżować stolicę. Renata Beger podkreśla, że hucznie zapowiadany protest i tak będzie mieć jedynie "charakter ostrzegawczy". - Jak mówił świętej pamięci Andrzej Lepper, rolnicy przyjadą do Warszawy i upomną się o swoje - komentuje dla o2.pl była posłanka Samoobrony. Wspomniała też o możliwych rosyjskich prowokacjach.
– Teraz przechodzę w Sejmie chrzest bojowy – przyznał Michał Kołodziejczak, wiceminister rolnictwa, w wywiadzie dla Żurnalisty. Jak wyjaśnił, często przemawia w parlamencie przy akompaniamencie wrzasków i gwizdów swoich politycznych oponentów. – Zachowują się gorzej niż niektóre zwierzęta – ocenił poseł.
W Polsce trwają akcje protestacyjne rolników. Sprzeciwiają się oni m.in. polityce rolnej Unii Europejskiej oraz napływowi zboża z Ukrainy. W środę na Kanale Zero obyła się poświęcona temu debata. Podczas niej Michał Kołodziejczak wyjaśnił, co to jest zboże techniczne. Po jego słowach wybuchła burza w sieci.
Wtorek upłynął w całej Polsce pod znakiem ogólnopolskiego protestu rolników. Blokowane były drogi w całym kraju. Do ich poczynań w rozmowie z dziennikiem "Super Expressem" odniósł się wiceminister rolnictwa Michał Kołodziejczak. Jak przyznał, konieczne jest szybkie znalezienie rozwiązania.
Poważne oskarżenia padły w kierunku Michała Kołodziejczaka podczas posiedzenia Sejmu. Poseł Prawa i Sprawiedliwości Sebastian Łukasiewicz oskarżył wiceministra rolnictwa o to, że nasłał "osiłków" na jedną z rolniczek z województwa podlaskiego i zastraszał ją. "Super Express" dotarł do wspomnianej rolniczki, która potwierdza, że takie zdarzenie miało miejsce. - Przyjechało do mnie terenowe BMW. Wysiadło z niego dwóch panów koło 50 - opisuje.
Kolejne niepokojące obrazki przy granicy z Ukrainą. W sieci pojawiły się zdjęcia i nagrania, na których pokazano wagony w Dorohusku (wieś w woj. lubelskim) wypełnione spleśniałą kukurydzą. Ujawniono też ukraiński rzepak, który przeładowywano na tiry, aby ostatecznie wysłać go do kraju jako polski produkt.
O Julicie Olszewskiej zrobiło się głośno przy okazji protestu rolników. Kobieta na co dzień prowadzi gospodarstwo na Podlasiu. W nagraniu na TikToku w ostrych słowach zwróciła się do Kołodziejczaka "Panie Kołodziejczak, na czyich plecach pan tam doszedł? A teraz siedzisz tam i co robisz, debilu?" - mówiła rozgoryczona. Dziś poinformowała, że odwiedziła Sejm. Zaprosił ją tam Krzysztof Bosak.
Poważne oskarżenia padły w kierunku Michała Kołodziejczaka podczas piątkowego posiedzenia Sejmu. Poseł Prawa i Sprawiedliwości Sebastian Łukasiewicz oskarżył ministra rolnictwa o to, że nasłał "osiłków" na jedną z rolniczek z województwa podlaskiego i zastraszał ją. Między politykami doszło do spięcia "twarzą w twarz".
Były minister rolnictwa, a obecnie poseł PiS Jan Krzysztof Ardanowski w niespodziewany sposób odniósł się do poczynań Michała Kołodziejczaka. - Doceniam działania wiceministra rolnictwa Michała Kołodziejczaka na granicy z Ukrainą - powiedział.
Niedawno Jarosław Kaczyński nazwał Michała Kołodziejczaka "gówniarzem". W rozmowie z portalem gazeta.pl polityk Koalicji Obywatelskiej podsumował zachowanie Kaczyńskiego. - To nie jest zachowanie warszawskiego inteligenta, tylko pewien kompleks, który ma Jarosław Kaczyński - przyznał poseł Koalicji Obywatelskiej.
Na czwartkowym posiedzeniu Sejmu nie brakowało emocji. Wystarczyło, że na mównicę wszedł Michał Kołodziejczak. Jego wystąpienie spotkało się z odpowiedzią Jarosława Kaczyńskiego i Janusza Kowalskiego.