Wiceminister rolnictwa i rozwoju wsi Michał Kołodziejczak mocno zaangażował się w kontrole na bazarach czy też w supermarketach. Polityk podzielił się kolejnymi wnioskami. "Skandal" - grzmi w mediach społecznościowych.
- Ludzie nie mogą się domyślać, jak odróżnić polski produkt na targu - mówi w rozmowie z o2.pl wiceminister rolnictwa Michał Kołodziejczak. I zapowiada zmiany w przepisach. To efekt kontroli, które przeprowadzane są między innymi na rynkach hurtowych. Jak nie dać się oszukać na "polskie" czereśnie?
W czwartek (23 maja) na specjalnej konferencji prasowej sekretarz stanu w resorcie rolnictwa Michał Kołodziejczak ogłosił kontrole w sklepach wysokopowierzchniowych. Tego samego dnia na jego profilu w mediach społecznościowych pojawiło się nagranie z supermarketu. "Co to jest?" - dopytywał polityk, który wskazywał na liczne nieprawidłowości.
Kolejne kontrole w Krakowie na Rynku Hurtowym Rybitwy. Sprawdzano m.in. pochodzenie i znakowanie polskich czereśni i ziemniaków. Wiceminister rolnictwa Michał Kołodziejczak ujawnia szczegóły kontroli. Co warto sprawdzać podczas zakupu czereśni?
Wiceminister rolnictwa Michał Kołodziejczak podzielił się na Facebooku wynikami kolejnych kontroli. Tym razem przyglądano się produktom oferowanym na rynku hurtowym Rybitwy w Krakowie. Jak się okazało, nie brakowało na słynnym bazarze nadużyć i zwykłych oszustw przy sprzedaży produktów rolnych.
Od ubiegłego czwartku trwa w Sejmie protest rolników ze związku "Orka". W poniedziałek protestujący rozpoczęli strajk głodowy. Głos w tej sprawie po raz kolejny zabrał Michał Kołodziejczak. - Nie mają nic wspólnego z rolnictwem - stwierdził wiceszef resortu rolnictwa, cytowany przez "Fakt".
Michał Kołodziejczak był gościem Krzysztofa Ziemca w RMF FM. Przy tej okazji krytycznie odnosił się m.in. do działań Prawa i Sprawiedliwości. "PiS cynicznie żeruje na lękach Polaków wywołanych zmianami i traumą lat 90." - ocenił wiceminister rolnictwa.
Michał Kołodziejczak do niedawna znany był z organizowania protestów rolników i walk z sieciami handlowymi. W ostatnich wyborach parlamentarnych kandydował do Sejmu z list Koalicji Obywatelskiej jako "jedynka" w okręgu konińskim i uzyskał mandat. Został nawet wiceministrem rolnictwa. Kim jest i co o nim wiemy?
Michał Kołodziejczak był gościem porannej Rozmowy w Radiu RMF 24. Wiceminister rolnictwa i lider Agronunii był pytany o protest rolników i przyszłość Europejskiego Zielonego Ładu. Przyznał również, że w ostatnim czasie spotkał się z pogróżkami. Zacytował przerażającą wiadomość. Kołodziejczak mówił także o wprowadzeniu wysokich ceł na towary z Rosji.
Limuzyna stała pod prąd na dwukierunkowej jezdni, blokując połowę pasa jezdni i jednocześnie połowę chodnika - donosi Fakt i na dowód prezentuje wymowne zdjęcia. O czyj samochód chodzi? Tak na swojego pasażera przez pół godziny oczekiwał kierowca Michała Kołodziejczaka.
Jedną z liderek protestów rolników przetaczających się przez Polskę jest była posłanka Samoobrony, Renata Beger. W programie "Wieczorny Express" w mocnych słowach skrytykowała ona postawę wiceministra rolnictwa, Michała Kołodziejczaka.
Michał Kołodziejczak w ostatnim wywiadzie zaskoczył wszystkich wyznaniem, że jako mały chłopiec chciał zostać księdzem. Lider Agrounii i wiceminister rolnictwa wytłumaczył, co mogło mieć wpływ na takie pragnienie.
Dzisiaj w Warszawie dojdzie do protestu rolników, który może sparaliżować stolicę. Renata Beger podkreśla, że hucznie zapowiadany protest i tak będzie mieć jedynie "charakter ostrzegawczy". - Jak mówił świętej pamięci Andrzej Lepper, rolnicy przyjadą do Warszawy i upomną się o swoje - komentuje dla o2.pl była posłanka Samoobrony. Wspomniała też o możliwych rosyjskich prowokacjach.
– Teraz przechodzę w Sejmie chrzest bojowy – przyznał Michał Kołodziejczak, wiceminister rolnictwa, w wywiadzie dla Żurnalisty. Jak wyjaśnił, często przemawia w parlamencie przy akompaniamencie wrzasków i gwizdów swoich politycznych oponentów. – Zachowują się gorzej niż niektóre zwierzęta – ocenił poseł.
W Polsce trwają akcje protestacyjne rolników. Sprzeciwiają się oni m.in. polityce rolnej Unii Europejskiej oraz napływowi zboża z Ukrainy. W środę na Kanale Zero obyła się poświęcona temu debata. Podczas niej Michał Kołodziejczak wyjaśnił, co to jest zboże techniczne. Po jego słowach wybuchła burza w sieci.
Wtorek upłynął w całej Polsce pod znakiem ogólnopolskiego protestu rolników. Blokowane były drogi w całym kraju. Do ich poczynań w rozmowie z dziennikiem "Super Expressem" odniósł się wiceminister rolnictwa Michał Kołodziejczak. Jak przyznał, konieczne jest szybkie znalezienie rozwiązania.
Poważne oskarżenia padły w kierunku Michała Kołodziejczaka podczas posiedzenia Sejmu. Poseł Prawa i Sprawiedliwości Sebastian Łukasiewicz oskarżył wiceministra rolnictwa o to, że nasłał "osiłków" na jedną z rolniczek z województwa podlaskiego i zastraszał ją. "Super Express" dotarł do wspomnianej rolniczki, która potwierdza, że takie zdarzenie miało miejsce. - Przyjechało do mnie terenowe BMW. Wysiadło z niego dwóch panów koło 50 - opisuje.
Kolejne niepokojące obrazki przy granicy z Ukrainą. W sieci pojawiły się zdjęcia i nagrania, na których pokazano wagony w Dorohusku (wieś w woj. lubelskim) wypełnione spleśniałą kukurydzą. Ujawniono też ukraiński rzepak, który przeładowywano na tiry, aby ostatecznie wysłać go do kraju jako polski produkt.