Jedna z czytelniczek "Faktu" przeżyła ostatnio spore rozczarowanie. Pani Grażyna z Kujaw wybrała się do sklepu osiedlowego po zakupy. Kiedy po powrocie do domu spojrzała na paragon, aż przetarła oczy ze zdumienia. Znalazła tam bowiem dwie nietypowe pozycje. - Myślałam, że ktoś ze mnie zażartował - żaliła się dla tabloidu.
Kilka dni temu mężczyzna kupił wkrętarkę w jednym ze sklepów stacjonarnych Lidl. Szybko się okazało, że sprzęt nie działa jak powinien. Klient twierdzi nawet, że zakupiona przez niego wkrętarka nie jest oryginalnym produktem. Jak sprawę komentuje Lidl? Mamy komentarz sieci.
Wielu Polaków cały czas odczuwa brak otwartych sklepów w niedzielę. Niewielkie sklepy osiedlowe, takie jak Żabki, są pewnego rodzaju ratunkiem. Przez co w dni świąteczne doświadczają prawdziwego oblężenia. "Fakt" sprawdził, co najczęściej kupują klienci.
Klienci Biedronki są zirytowani nietypowymi etykietami na produktach. Sprawiają one, że trudno jest zrozumieć, co ile tak naprawdę kosztuje. Oczy ze zdumienia przecierał nawet znany ekonomista Rafał Mundry. - Cenówka to nie sudoku do rozwiązania. Ani "Pan Tadeusz" do czytania w sklepie. Czy ktoś na głowę upadł? - pytał.
Właściciel wielobranżowego sklepu w Trzebiatowie miał dosyć drobnych kradzieży w swoim sklepie i zdecydował się na radykalny krok w walce ze złodziejstwem. Otwarcie zwrócił się do osób, które z jego sklepu wynosiły drobne przedmioty i czuły się bezkarne.
Przy ulicy Piątkowskiej w Poznaniu powstała jedyna taka Biedronka w kraju. Jest ona nowoczesna i ekologiczna. Mało tego wpisuje się w trend 15-minutowego miasta.
Napięta sytuacja w Kauflandzie narasta. W poniedziałek, 5 lutego, pracownicy z największego związku zawodowego działającego w tej sieci handlowej przystąpią do rozmów z kadrą zarządzającą. W przypadku niepowodzenia negocjacji, związkowcy zapowiadają przeprowadzenie strajku.
Biedronka przedstawiła szereg atrakcyjnych promocji, które będą obowiązywać w najbliższych dniach. Podpowiadamy, na jakie okazje warto zwrócić uwagę przy okazji wizyty w Biedronce.
Od poniedziałku, 5 lutego, w sklepach sieci Lidl obowiązywać zaczną nowe promocje. Na jakie pozycje warto rzucić okiem? Specjalnie dla was przeanalizowaliśmy gazetkę popularnego dyskontu.
Prawnik Marcin Kruszewski już nie raz odpowiadał na niełatwe pytania swoich widzów. To nie tylko popularny i lubiany tiktoker, ale także osoba, która doskonale zna się na polskim prawie. Teraz specjalista wziął na tapet zniszczenia, jakie dziecko może zrobić w sklepie podczas zakupów. Kto ma zapłacić za szkody?
Kłopoty giganta?! Szwedzka sieć H&M zamyka niektóre sklepy. Chodzi o punkty w takich krajach jak między innymi Niemcy czy Hiszpania. Wiadomo już, czym są podyktowane takie ruchy.
W Zawidowie na Dolnym Śląsku doszło do niecodziennego zdarzenia. Kobieta wjechała w witrynę sklepową Lidla. Witryna została zniszczona, niektóre produkty – również, ale na szczęście nikomu nic się nie stało. W działaniach uczestniczyły dwa zastępy straży pożarnej.
Z pewnością nie tak miało się to skończyć. Czytelniczka "Faktu" wybrała się na zakupy do jednego z popularnych dyskontów, aby kupić kapustę pekińską. Wybrała swój okaz i udała się do kasy. Po powrocie do domu i rozpakowaniu warzywa z folii przecierała oczy ze zdumienia.
To miał być zwykły Dzień Babci, a skończyło się na traumie i nerwach. W cukierkach, które kupiła mama naszej czytelniczki, znalazły się owady. Kobieta jest w szoku i alarmuje: "uwaga na cukierki Vobro, można w nich znaleźć żywe niespodzianki".
Kasy samoobsługowe są postrzegane jako innowacyjne rozwiązanie. W Polsce zdobywają one na popularność, są umieszczane w coraz większej liczbie sklepów. Jednakże, poza granicami naszego kraju zauważono tendencję do stopniowej rezygnacji z tego systemu. Dlaczego?
Zabawki kupowane w sklepach zwykle są bezpieczne, chociaż warto zachować ostrożność. I pamiętać, że wszystko zależy od wieku i dojrzałości dziecka. Zabawki popularne dla dzieci w wieku szkolnym potrafią być bardzo groźne dla ich młodszego rodzeństwa.
Znany z TikToka prawnik Marcin Kruszewski wziął teraz na tapet kwestię tego, czy sprzedawca ma obowiązek wydawania reszty klientom. Filmik specjalisty sprawił, że w komentarzach rozgorzała burzliwa dyskusja. Wiemy, po czyjej stronie - sprzedawcy czy klienta - stoją przepisy. Niektórzy się zdziwią.
Od 1 stycznia 2024 r. wszedł w życie zakaz sprzedaży niepełnoletnim "energetyków", czyli napojów z dodatkiem tauryny lub kofeiny. W związku z tym policjanci m.in. na terenie powiatu leskiego prowadzą działania edukacyjno-profilaktyczne "Energetyki jak narkotyki".