Jakub Artych
Jakub Artych| 

Pobił pasażera, bo nie otrzymał napiwku. Teraz trafił za kratki

12

Kierowca przewozu osób w Piasecznie pobił pasażera, a następnie okradł i odjechał. Sądził, że nie poniesie odpowiedzialności za to co zrobił. Bardzo się mylił. Zaledwie po kilku godzinach od zdarzenia został zatrzymany przez piaseczyńskich policjantów na terenie Warszawy. Usłyszał zarzuty karne, a sąd zadecydował o tymczasowym aresztowaniu na okres trzech miesięcy.

Pobił pasażera, bo nie otrzymał napiwku. Teraz trafił za kratki
Pobił pasażera, bo nie otrzymał napiwku. Teraz trafił za kratki (Policja)

Wszystko działo się w nocy - 29 kwietnia 2024 roku. 21-letni mieszkaniec Solca (woj. mazowieckie) bawił się na imprezie w Warszawie. Do domu postanowił wrócić taksówką, którą zamówił przez aplikację, od razu dokonując płatności za przejazd.

Początkowo kierowca, który po niego przyjechał był bardzo miły, jednak po zakończeniu trasy postanowił poprosić o napiwek, uznając, że trasa którą przejechał była dość długa i zwyczajnie mu się to należy.

Pasażer poinformował kierującego, że nie posiada przy sobie żadnych pieniędzy, poza 10-złotowym banknotem. Ta informacja bardzo oburzyła siedzącego za kierownicą 24-latka.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Kierowca nie zauważył seniorki. Moment potrącenia na przejściu w Białej Podlaskiej

Potem doszło do dramatycznych scen. Kierowca postanowił sam sobie odebrać należący mu się jego zdaniem napiwek. Najpierw wyciągnął z auta swojego pasażera, po czym zadał mu kilka ciosów pałką teleskopową, którą wyjął z bagażnika auta. Później jak gdyby nigdy nic wyciągnął mu z kieszeni papierosa elektrycznego, słuchawki, telefon, a z ręki zdjął zegarek i odjechał.

Jeszcze tego samego dnia, sprawca tego zdarzenia, został zatrzymany na terenie Warszawy. Funkcjonariusze w jego aucie znaleźli pałkę teleskopową, która posłużyła do popełniania przestępstwa. 24-latek od razu przyznał się do tego co zrobił - podkreśla st. asp. Magdalena Gąsowska.

Kierowca trafił za kratki

Mężczyzna został doprowadzony do jednostki policji, a następnego dnia usłyszał zarzut karny dokonania rozboju. Przestępstwo to zagrożone jest karą pozbawienia wolności od 2 do 15 lat.

Sąd przychylił się do wniosku Prokuratury Rejonowej w Piasecznie, stosując wobec podejrzanego tymczasowe aresztowanie na okres trzech miesięcy.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić