Horror na placu zabaw w Białymstoku. Mężczyzna groził dzieciom

165

Na jednym z białostockich placów zabaw doszło do scen niczym z horroru. Pijany mężczyzna z siekierą groził dzieciom, że odrąbie im ręce. Interweniowała policja.

Horror na placu zabaw w Białymstoku. Mężczyzna groził dzieciom
Dzieci przeżyły chwile grozy (zdjęcie ilustracyjne) (Unsplash.com)

O sprawie poinformował "Super Express". Do zdarzenia doszło 27 czerwca na terenie placu zabaw jednego z osiedli w Białymstoku. Nagle wśród dzieci pojawił się dorosły mężczyzna z siekierą, który wywołał przerażenie zarówno wśród najmłodszych, jak i ich rodziców.

Trzymając w ręku siekierę, mężczyzna zaczął odgrażać się, że odrąbie dzieciom ręce. Na szczęście jedna z przerażonych kobiet, aby zapobiec ewentualnej tragedii, niezwłocznie wezwała policję.

33-letni mężczyzna został zatrzymany przez policję w swoim mieszkaniu. Znaleziono tam również siekierę, którą groził dzieciom. Agresor był pod wpływem alkoholu, dlatego przewieziono go na izbę wytrzeźwień. Najbliższe dwa miesiące spędzi w areszcie. Za groźby karalne grozi mu kara do dwóch lat pozbawienia wolności.

Zobacz także: Abp Głódź odpowiada dziennikarzom. "Nikogo nie skrzywdziłem”
Autor: GGG
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić