Anna Wajs-Wiejacka
Anna Wajs-Wiejacka| 

Wierni nie dowierzali temu, co słyszą. Nagranie trafiło do sieci

307

Agitacja wyborcza z kościelnej ambony nie należy do rzadkości. Nie brakuje kapłanów, którzy otwarcie przyznają się do swoich sympatii i antypatii politycznych, dzieląc się nimi ze swoimi wiernymi. W sieci nie brakuje na to dowodów. Jednym z nich jest nagranie udostępnione na portalu X przez jednego z internautów.

Wierni nie dowierzali temu, co słyszą. Nagranie trafiło do sieci
Agitacja z ambony (Pixabay, Mirosław i Joanna Bucholc)

Co do zasady, kościoły są miejscem kultu, wolnym od polityki. Niestety to teoria, która niestety nie zawsze idzie w parze z praktyką. W sieci znajdziemy liczne przykłady, udowadniające, że agitacja wyborcza w polskich świątyniach ma się całkiem dobrze. Przekonali się o tym wierni jednego z kościołów w Świdniku, gdzie ksiądz jasno wskazuje, na kogo katolik powinien, a na kogo nie powinien głosować.

Ze zbliżającymi się wyborami samorządowymi biskupi przypominają, że katolikowi nie wolno głosować na partie polityczne i na kandydatów, którzy są za aborcją, eutanazją oraz za in vitro. To znaczy na tych, którzy są za zabijaniem. Jest to nie do pogodzenia z sumieniem, w którym każdy człowiek ma wpisane prawo Boga "nie zabijaj", "życie od poczęcia do naturalnej śmierci" — słyszymy na nagraniu zamieszczonym na portalu X.

Wypowiedź duchownego nawiązuje do Vademecum wyborczego katolika, stworzonego przez Radę Konferencji Episkopatu Polski ds. Społecznych. Jest to zbiór zasad, jakimi w trakcie głosowania powinni kierować się wierni Kościoła katolickiego. Wśród nich jest nie tylko wspomniana ochrona życia od poczęcia do śmierci, ale także m.in. "ochrona praw rodziny, opartej na monogamicznym małżeństwie osób przeciwnej płci", czy "sprzeciwianie się ekonomii, która zabija".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Fundusz Kościelny do likwidacji? "Wszyscy jesteśmy równi wobec prawa"

Nagranie ze świdnickiego kościoła wywołało ogromne poruszenie wśród internautów. Część z nich była oburzona agitacją z ambony, inni stawali w obronie wypowiedzianych przez kapłana słów.

W komentarzach zawrzało

Część internautów nieco przekornie stwierdziła, że jest za tego rodzaju przekazami z ambony, bo stają się one "akceleratorami laicyzacji". Inni wytykali kapłanom hipokryzję. "A wy macie moralne prawo występować w imieniu Boga z takimi ciężkimi grzechami, jakie popełniają ludzie kościoła?" - dopytywał jeden z internautów.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Część internautów pisała o "mentalnym średniowieczu" i "równoległym świecie", w jakim żyją duchowni. Jedna z komentujących stwierdziła nawet, że jeśli byłaby na tej mszy, z pewnością po tych słowach opuściłaby świątynię. "Kościół nie może uczestniczyć w polityce, tym bardziej mówić na kogo mamy głosować lub nie" - dodała.

Nie brakowało również osób, które nie dopatrzyły się niczego zdrożnego w słowach kapłana widocznego na nagraniu. Wielu z nich przypominało, że "katolik nie może być za prawem do mordowania niewinnych dzieci". Niektórzy szli o krok dalej, uznając, że podobne informacje powinny pojawiać się we wszystkich kościołach, bo stanowią element nauczania Kościoła katolickiego.

Trwa ładowanie wpisu:twitter
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić