Niemcy szacują straty po koszmarnych wydarzeniach. Do tej pory poinformowano, że w związku z gwałtownymi burzami w Nadrenii-Palatynacie i Nadrenii Północnej-Westfalii zginęło co najmniej jedenaście osób. 70 osób uważa się natomiast za zaginione.
To była ciężka noc. Z powodu gwałtownej pogody w kraju przeprowadzono około 3,5 tys. interwencji strażackich. W województwie śląskim zwołano sztab kryzysowy w związku ze skutkami przechodzących nad regionem burz. Służby ewakuowały 370 osób z obozu harcerskiego w Kostkowicach obok Zawiercia. Jedna osoba została poszkodowana.
W Czernicy w gminie Brusy w woj. pomorskim doszło do ewakuacji obozu harcerskiego. 318 osób musiało opuścić namioty. Wszystko ze względu na ogromne burze.
Rządowe Centrum Bezpieczeństwa wydało ostrzeżenia dla 13 województw. Można się spodziewać ulewnego deszczu, burz i bardzo silnego wiatru. Miejscami spodziewane są opady gradu.
Jak podaje IMGW niemal w całej Polsce niedziela będzie deszczowa. Opady deszczu i burze ominą jedynie Ziemię Lubuską i Dolny Śląsk. Największe sumy opadu do 50 mm mogą wystąpić w woj. pomorskim, kujawsko-pomorskim i mazowieckim.
W ostatnich dniach nad Polską przetoczyły się burze, które przyniosły obfite opady gradu. W wielu miejscach lodowe bryły były wielkości piłek pingpongowych, a nawet tenisowych. W czwartek spadł z nieba kawałek lodu rekordowych rozmiarów. Miał około 13,5 cm średnicy.
Adrian Berkowicz uczestnik programu "Rolnik szuka żony" pokazał w mediach społecznościowych jak nawałnice, które przeszły nad Małopolską zniszczyły jego gospodarstwo. "Wystarczyło dosłownie 5 minut, żeby zniszczyć uprawy" - napisał zmartwiony Adrian.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał kolejne ostrzeżenia o gwałtownych burzach, którym może towarzyszyć silny wiatr i grad. Ostrzeżenia obowiązują w dziewięciu województwach.
Nad krajem znowu przechodzą gwałtowne burze. W wielu województwach IMGW podniosło alert meteorologiczny z drugiego na trzeci. Na obszarach objętych ostrzeżeniem najwyższego stopnia obserwowane są nawalne opady deszczu oraz duży grad. Gdzie będzie najgorzej?
Groźne burze i ulewy nawiedzają Polskę. Media społecznościowe obiegły przerażające zdjęcia z Poznania, gdzie doszło do oberwania chmury. Ulewa spowodowała zawalenie się dachu szkolnej hali sportowej. W wielu miejscach doszło do podtopień.
Wtorkowe popołudnie przyniesie niebezpieczne burze w niemal całej Polsce. IMGW ostrzega, że mogą one spowodować ogromne straty. Wyładowaniom atmosferycznym towarzyszyć będą intensywne opady, a nawet grad. Dodatkowo mówi się o silnym i porywistym wietrze.
Upały już wkrótce mogą zostać zastąpione silnymi burzami i opadami gradu. Synoptycy ostrzegają przed gwałtowną zmianą pogody, a w internecie możemy znaleźć zdjęcia pierwszego gradu, którego wielkość jest zaskakująco duża.
<strong>Ci, którzy uwielbiają ciepłe dni, absolutnie nie mają powodów do narzekań. Ostatnimi czasy jest bardzo pogodnie. Temperatury w wielu regionach Polski przekraczają 20 stopni Celsjusza. Czy podobnie będzie w czwartek i w kolejnych dniach?</strong>
Piątek będzie słonecznym dniem. Niestety, należy się spodziewać tego, że w niektórych regionach Polski zagrzmi i popada. Gdzie mogą wystąpić burze?
Tylko przez kilka dni aura była naprawdę piękna - można było się zrelaksować przy wysokich temperaturach i w promieniach słonecznych. Niestety, w wielu częściach Polski wtorek 18 maja będzie bardzo brzydki. IMGW wydało ostrzeżenia.
Po kilku dniach wysokich temperatur, do przyszłego tygodnia w wielu regionach Polski mają wystąpić burze i ulewy. W gminie Kamiennik (woj. opolskie) w środę 12 maja intensywny deszcz w kilkanaście minut spowodował, że ulice zmieniły się w rwące potoki.
Przez Dolny Śląsk przechodzą gwałtowne burze. W miejscowości Szczytna w powiecie kłodzkim dom zapalił się od uderzenia pioruna. Jak podaje PAP, strażacy interweniowali już około 30 razy.
Wszystko wskazuje na to, że niedziela będzie dość niespokojnym dniem. Szczególnie mieszkańcy południa Polski powinni uważać na burze z gradem. Gdzie może zagrzmieć?