To już ostatnie dni, kiedy towarzyszą nam tropikalne upały. W weekend powinniśmy się spodziewać załamania pogody. Niemal z dnia na dzień aura zmieni się z letniej na typowo jesienną. Przed ochłodzeniem wystąpią gwałtowne burze.
Wraca "polskie lato"? Po serii lipcowych upałów przyszedł czas na znaczne ochłodzenie. Początek tygodnia nie będzie należał do przyjemnych. Czeka nas deszcz, wiatr i znaczne ochłodzenie. Nie będzie się chciało wychodzić z domu.
W niedziele na sporym obszarze naszego kraju wystąpiły obfite opady deszczu. Pojawiły się także burze z bardzo silnym wiatrem. Strażacy dzielnie walczą ze skutkami nawałnicy. W sieci pojawiły się liczne relacje mieszkańców Polski z poszczególnych regionów. Na przykład pani Iza uchwyciła spektakularną superkomórkę burzową w województwie pomorskim.
Pogoda w sobotę 5 sierpnia nie rozpieszcza. W większości kraju występują silne opady deszczu oraz burze. W sieci pojawiły się zdjęcia z okolic miejscowości Biały Bór na północ od Szczecinka (zachodniopomorskie), na których widać duży zalążek trąby lądowej.
Jeszcze tylko do piątku będzie w miarę ciepło, ale nie ominą nas opady. W weekend z kolei nad Polskę dotrze prawdziwie jesienna pogoda. W dwa dni spadnie nawet tyle deszczu, co zazwyczaj w miesiąc. Wiadomo jednak kiedy przestanie codziennie padać i grzmieć.
Jeśli liczycie na wakacyjną aurę w kraju, to możecie się przeliczyć. Jeszcze tylko do piątku będzie w miarę ciepło, ale nie ominą nas opady. W weekend z kolei nad Polskę dotrze prawdziwie jesienna pogoda. W dwa dni spadnie nawet tyle deszczu, co zazwyczaj w miesiąc. Nowy tydzień nie będzie wiele lepszy.
Pogoda ostatnio nas nie rozpieszcza. Od dwóch tygodni w większości kraju aura bardziej przypomina początek jesieni niż środek lata. A jak będzie w sierpniu? Będą nam potrzebne kremy z filtrem, czy może nie rozstaniemy się z parasolką? Sprawdźcie prognozę 14-dniową.
Coraz większymi krokami zbliża się pierwszy weekend lipca. Dla tych, którzy zaplanowali wyjazd w tym czasie mamy przykre wieści. Pomimo wysokich temperatur pogodo nie będzie sprzyjała wędrówkom, czy opalaniu. Dzieje się tak, ponieważ w całym kraju możliwe są opadu deszczu i burze.
Ciepło, słonecznie i bardzo przyjemnie zrobiło się za oknem w ostatnim czasie, prawda? Niestety, synoptycy mają dla nas złe wiadomości. Już wkrótce dojdzie do załamania pogody i znów trzeba będzie czekać na jej poprawę. Co czeka nas w najbliższym czasie? Zerknijcie na aktualne prognozy.
Weekend zapowiada się w północnej Polsce jako słoneczny, ciepły i suchy. Natomiast na południu kraju będzie pochmurno z opadami deszczu oraz burzami. Kolejne dni przyniosą pogarszające się warunki pogodowe na terenie całej Polski.
Niż Xavier daje nam w kość. I to dosłownie. Przyniósł ze sobą gwałtowną zmianę pogody, ochłodzenie, ulewy, a nawet przymrozki. W najbliższych dniach pogoda nie będzie rozpieszczać szczególnie meteopatów, którzy mogą boleśnie odczuć skutki niżu Xavier.
Trzeba się cieszyć ze słonecznego poniedziałku, bo kolejne dni majówki takie już niestety nie będą. IMGW prognozuje znaczny spadek temperatury i deszczową, a miejscami nawet burzową aurę. Sprawdźcie, na co musicie się przygotować.
W Pekinie spadł "deszcz robaków" - donosi "Daily Star". Władze nie podały, co się dokładnie stało, internauci tymczasem snują teorie. Jedna z nich mówi, że to wcale nie robaki.
Na południowym wschodzie może spaść do 35 mm deszczu, a w pasie od Dolnego Śląska po Mazury opady śniegu mogą przynieść wzrost grubości pokrywy śnieżnej o 8 do 15 cm. W środę i czwartek pogoda może mocno zaskoczyć Polaków.
Niż na dobre rozgościł się w naszym kraju. Niskie ciśnienie odbija się na zdrowiu meteopatów, a plusowa temperatura roztapia wszystkie śniegi. Synoptycy jednak ostrzegają - takie warunki mogą być niebezpieczne.
Nad Polskę na koniec listopada dotarł zgniły antycyklon, któremu zawdzięczamy ponurą i zimną pogodę. W najbliższych dniach nasz kraj pozostanie pod wpływem wyżu Erik znad Rosji. Ciśnienie jest wysokie, ale nad Polską tworzą się chmury, z których pada mżawka, deszcz ze śniegiem i drobny śnieg.
Dramat młodego małżeństwa. Dorota i Łukasz Kaczmarkowie kupili nowy wymarzony dom. Od dewelopera odebrali go w 2019 roku. Niestety, miesiąc później spadł deszcz, a dom został zalany. Rzeczoznawca stwierdził błędy w budowie, deweloper nie poczuwa się do odpowiedzialności.
Mimo przeciętnego początku sezonu, dobry humor nie opuszcza nikogo w Barcelonie. Osoby odpowiedzialne za media społecznościowe pozwoliły sobie nawet zażartować z Roberta Lewandowskiego. Ten wpis robi furorę w sieci.