Zwłoki na parkingu. 36-latek miał rozpocząć urlop

61

Na warszawskim Ursynowie, w jednym z samochodów zaparkowanych na parkingu przy al. KEN, dokonano makabrycznego odkrycia. Na tylnej kanapie zauważono 36-letniego mężczyznę, który nie dawał oznak życia. Zaalarmowano służby, niestety na ratunek było już za późno.

Zwłoki na parkingu. 36-latek miał rozpocząć urlop
Makabryczne odkrycie na parkingu na warszawskim Ursynowie (Pixabay, AndrzejRembowski)

Sytuacja miała miejsce w niedzielę (19 listopada) ok. godziny 21:30, na parkingu przy al. KEN na warszawskim Ursynowie. Jak relacjonuje portal haloursynow.pl, na tylnym siedzeniu forda mondeo zauważono nieprzytomnego mężczyznę.

Wezwano służby. Strażacy wybili szybę w pojeździe i dostali się do 36-latka. Niestety na uratowanie jego życia było już za późno. — Lekarz orzekł, że 36-letni mężczyzna zmarł z przyczyn naturalnych — przekazała podkom. Ewa Kołdys z warszawskiej policji.

36-latek miał rozpocząć urlop

Jak dowiadujemy się z portalu haloursynow.pl, 36-letni mężczyzna miał rozpocząć urlop. Nie kontaktował się ze swoją rodziną ani znajomymi. To właśnie ktoś z firmy, w której pracował 36-latek, zauważył jego samochód, a potem zwłoki mężczyzny na tylnym siedzeniu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Patostreamy jak walki gladiatorów. "Sytuacja wymknęła się spod kontroli"

Trwa wyjaśnianie okoliczności śmierci mężczyzny. Sprawą zajęła się warszawska prokuratura.

Do podobnego zdarzenia doszło w styczniu tego roku, w centrum Rzeszowa. Na tylnym fotelu jednego z samochodów zaparkowanych w pobliżu poczty, pracownicy pobliskiej budowy zauważyli bezwładne ciało mężczyzny. Zawiadomiono policję.

I w tym przypadku życia mężczyzny nie udało się uratować. Okazało się, że zmarły to 36-letni mieszkaniec Bydgoszczy. Na jego ciele nie stwierdzono obrażeń, które mogłyby wskazywać, że ktoś przyczynił się do jego śmierci.

Autor: APOL
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić