Zostali skazani za gwałt. Ich dawny kolega grzmi. "Muszą zapłacić"

1

Felipe Melo jest oburzony zachowaniem z przeszłości Daniego Alvesa oraz Robinho. Brazylijczyk nie zamierza milczeć w sprawie skazanych za dokonanie gwałtów byłych reprezentantów kraju.

Zostali skazani za gwałt. Ich dawny kolega grzmi. "Muszą zapłacić"
Felipe Melo w barwach reprezentacji Brazylii (Wikipedia, Wikipedia)

Dużo dzieje się w marcu na linii zakłady karne i posiadłości byłych gwiazd reprezentacji Brazylii. Dani Alves bawi się na wolności po wpłaceniu miliona euro kaucji i czeka na efekt apelacji. Z kolei Robinho trafił do więzienia po latach wymierzania mu sprawiedliwości i może spędzić w nim nawet dziewięć lat. Obaj byli piłkarze zostali skazani za dokonanie gwałtu.

Głos w sprawie Daniego Alvesa oraz Robinho zabrał inny Brazylijczyk. Felipe Melo występował w zespole narodowym od 2009 do 2010 roku, dzielił szatnię z oboma skazanymi rodakami. W karierze klubowej reprezentował między innymi Juventus, Inter Mediolan, a ostatnio Fluminense. Felipe Melo nie gryzie się w język.

Mam 15-letnią córkę. Gdyby Alves albo Robinho zrobili coś takiego mojej córce, to nie sądzę, że byłbym tutaj i udzielał wywiadu - mówi Felipe Melo w rozmowie z "Globo".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: #dziejesiewsporcie: Zrobiły show na środku ulicy. Kierowcy patrzyli ze zdumieniem
Musimy szanować innych ludzi, musimy szanować kobiety. Oni muszą zapłacić za to, co zrobili. I niech to będzie nauczka dla innych, która odstraszy od takich samych przestępstw. To jest bardzo poważna sprawa - nie bagatelizuje wyroków Felipe Melo.

Stanowisko Felipe Melo to jedno z najmocniejszych w brazylijskim futbolu. Słów potępienia dla Daniego Alvesa i Robinho jest coraz więcej, choć początkowo środowisko piłkarskie dystansowało się od zarzutów wobec byłych gwiazd.

Krytyka spadła między innymi na ojca Neymara, kiedy w mediach pojawiła się plotka, że właśnie on wpłaci kaucję pozwalającą wyjść na wolność Daniemu Alvesowi. Jak sam przyznał ojciec Neymara, znalazł się pod presją polityczną w Brazylii i nie przekazał jakiejkolwiek gotówki Daniemu Alvesowi.

Autor: SSZ
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić