We wsi Jaroszówka w powiecie kutnowskim doszło do niebezpiecznego zdarzenia. Straż pożarna musiała interweniować, gdyż do szamba na terenie gospodarstwa wpadł koń. Konieczne było przeprowadzenie skomplikowanej operacji ratunkowej.
Połamane drzewa, nieprzejezdne drogi i pozrywane dachy. W nocy z piątku na sobotę alarmy w remizach strażackich wyły regularnie. Orkan Otto szaleje nad Polską i zbiera swoje żniwo. Najmocniej jego skutki odczuwają mieszkańcy północnej i środkowej części kraju.
Ochotnicza Straż Pożarna w Łukcie (woj. warmińsko-mazurskie) poinformowała o nietypowej akcji ratunkowej na jeziorze Tabórz. Pod jeleniem załamał się lód. Strażacy ruszyli dzikiemu zwierzęciu na ratunek. Zdjęcia z akcji ratunkowej chwytają za serce.
Wielkopolskie służby zostały postawione na równe nogi po otrzymaniu informacji o pożarze domu w miejscowości Kaźmierz. W akcję zaangażowano 38 funkcjonariuszy. Na miejscu okazało się, że pożaru nie ma, a zgłaszający zrobił sobie "żart". - Był bardzo zadowolony ze swojego pomysłu - relacjonuje asp. Sandra Chuda z KPP w Szamotułach.
Nietypowe zgłoszenie dostali strażacy z komendy Państwowej Straży Pożarnej z Jastrzębia-Zdroju (woj. śląskie). Na prywatnej posesji przy ulicy Długiej doszło do zapadnięcia się gruntu między budynkami. Sprawę bada Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego.
Straż pożarna ze Śląska wydała ostrzeżenie, które może uratować dorobek niejednej osoby. Okazuje się, że realnym zagrożeniem stała się grupa oszustów. Osoby te przebierają się za strażaków i wchodzą do mieszkań Polaków.
W szpitalu powiatowym im. Tadeusza Malińskiego w Śremie doszło do nietypowego zdarzenia. Straż pożarna musiała interweniować wewnątrz budynku z powodu awarii windy. W kabinie uwięziony został jeden z lekarzy.
Awaria zasilania w parku rozrywki na Florydzie spowodowała konieczność interwencji straży pożarnej. Strażacy mieli nie lada wyzwanie, gdyż musieli pomóc wydostać się osobom z wagoników diabelskiego młynu. W mediach społecznościowych pojawiły się zdjęcia.
Drzwi od pokoju mogą uratować życie. Amerykańscy strażacy pokazali na TikToku wideo, na którym udowodnili, że była to przeszkoda dla płomieni, które trawiły cały dom. Nagranie zostało wyświetlone ponad 12,4 mln razy.
W Nowym Dworze Mazowieckim doszło do sytuacji, o której usłyszała cała Polska. Straż pożarna interweniowała w jednym z bloków mieszkalnych z powodu kominka wyświetlanego na telewizorze. Przypadek może być przestrogą dla innych.
Strażacy z Zamościa brali ostatnio udział w nietypowej interwencji. Ze zgłoszenia wynikało, że w jednym z domów zza ściany dochodziły dziwne dźwięki, przypominające... miauczenie kota. Mieszkańcy nie mogli ustalić, skąd dokładnie wydobywały się odgłosy. Kiedy strażacy rozkuli ścianę, oniemieli.
W nocy z czwartku na piątek doszło do pożaru w jednym z poznańskich bloków przy ul. Bolesława Śmiałego. Strażacy poinformowali o ewakuacji i ofiarach zdarzenia. Jedna osoba nie żyje.
Przemysław Wereszczyński wziął udział w 8. edycji programu "Ślub od pierwszego wejrzenia". Uczestnik szybko zyskał sympatię widzów. Fani obserwują go na Instagramie, gdzie właśnie pokazał się w nietypowym stroju. Ma na sobie charakterystyczne umundurowanie. - Ciężka jest to praca - stwierdził. Przemek ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" zmienił zawód?
Trwa właśnie akcja sprawdzania schronów na terenie Polski. We wszystkich powiatowych komendach straży pożarnych rozpoczęto inwentaryzację. Wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Maciej Wąsik podkreślił, że jest to rutynowa kontrola, jednak sprawdzając schrony i miejsca schronienia "przygotowujemy się na najczarniejsze scenariusze".
Strażacy z Tarnowskich Gór uczestniczyli w niecodziennej interwencji. Wezwanie dotyczyło niezidentyfikowanego zwierzęcia, które utknęło na jednej z posesji. Stworzenie przypominało połączenie szczura z bobrem. Strażacy uratowali nieszczęśnika i ustalili, z czym mieli do czynienia.
Mateusz Kubiszyn, znany bardziej pod pseudonimem "Don Diego", nie tylko bije się w różnych organizacjach, ale przede wszystkim pracuje w straży pożarnej i niejednokrotnie ratował życie ludzkie.
Straż pożarna rusza na ratunek nie tylko ludziom. Często funkcjonariusze interweniują, by pomóc również zwierzętom. Tym razem strażacy z Giżycka przyjechali, by uratować łosia, który wpadł do studni, z której nie potrafił wyjść samodzielnie.
Strażakom z całej Polski rozesłano tabletki z jodkiem potasu. Taką informację przekazał resort spraw wewnętrznych i administracji. Wielka akcja ma związek z doniesieniami o walkach w okolicy Zaporoskiej Elektrowni Atomowej.