Brutalny morderca uciekł z konwoju. Sąd nie miał dla niego litości

W Sądzie Okręgowym w Gorzowie skazano na dożywocie recydywistę Adama D. 32-latek został uznanym winnym wszystkich zarzucanych mu czynów czyli morderstwa, posiadania narkotyków i ucieczki.

Do zabójstwa doszło 7 lutego 2018 roku. Adam D. chciał zdobyć pieniądze na narkotyki, postanowił okraść 78-latkę mieszkającą w Sulęcinie. Po spożyciu grama amfetaminy, ruszył do akcji.

Gdy kobieta otworzyła drzwi, przewrócił ją, a następnie zakleił taśmą usta i oczy. Ponieważ ofiara się wyrywała i szarpała, Adam D. przywiązał ją do drzwi i odwrócił twarzą do ziemi. W trakcie dokonywania rabunku kilkukrotnie przeszedł po leżącej kobiecie.

Z mieszkania zabrał 60 tys. złotych, 14 zegarków oraz 70 g złota. Kobieta miała żyć, gdy wychodził. Udusiła się przez zaklejone usta, dodatkowo Adam D. przykrył ją ubraniami. Późniejsza sekcja zwłok wykazała, że ofiara miała liczne obrażenia, w tym połamane żebra.

Adma D. aresztowano już następnego dnia. 20 kwietnia policja wiozła go do szpitala psychiatrycznego w Gorzowie, udało mu się uciec tuż przed dojechaniem do celu. Złapano go w Drezdenku po obławie trwającej 12 godzin. Wzięło w niej udział 260 policjantów. Proces zabójcy trwał kolejne półtora roku.

Sąd wymierzył mu karę dożywocia, przy czym o przedterminowe zwolnienie będzie mógł się ubiegać nie wcześniej niż po 40 latach. Poza tym został pozbawiony praw publicznych na dziesięć lat. Sąd nakazał też publikację wyroku w "Gazecie Lubuskiej" i zapłatę nawiązki 9540 zł – mówiła "Gazecie Lubuskiej", Lidia Wieliczuk, rzecznik Sądu Okręgowego w Gorzowie.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przezdziejesie.wp.pl.