Dotkliwie ukarał nastolatka za "trawkę". Matka dołożyła
Kazał mu zrobić 200 pompek, kiedy przyłapał chłopaka na paleniu marihuany. Teksański policjant Eric Bell dopadł nastolatka na tyłach kina w Arlington.
Matka wielbiciela "trawki" uznała, że powinien dostać surowszą karę. Czekała na syna w kinie, kiedy odnalazł ją policjant i opowiedział o incydencie. Kobieta z wdzięczności rzuciła mu się na szyję i kazała swojemu dziecku zrobić jeszcze więcej pompek.
Bell stwierdził, że ta metoda będzie znacznie skuteczniejsza, niż więzienie. Kiedy był w liceum, grał w futbol. Uznał, że skoro dyscyplina pomogła jemu, pomoże także przyłapanemu na gorącym uczynku palaczowi - podaje Daily Dot.
Wideo na Facebooku obejrzało już prawie 200 tys. osób. Jednak niewielu internautów było zachwyconych postawą policjanta. Większość nie widziała nic złego w paleniu marihuany przez chłopaka, a karę uznali za niesprawiedliwą.
Pompki za palenie "trawki". Co z wami jest nie tak? – napisał Ruben Jaurigui.
Nie cierpię, kiedy ludzie zachowują się, jakby palenie "trawki" było końcem świata – skomentował Nick Bienvenu.
Dajcie temu policjantowi klucz do miasta – ironizował Kent Munsch.
Za zioło? Serio? - zdziwił się Solar Mahan.
Teksas musi iść z duchem czasu i zalegalizować marihuanę - stwierdziła Marissa Peart.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
