Francja. Kapitan zawrócił prom, żeby uratować imigranta
Załoga promu Pride of Canterbury P&O zauważyła w wodzie tonącego człowieka. Kapitan statku bez zastanowienia kazał zawrócić, aby móc uratować mu życie.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek na kanał La Manche. Załoga promu zauważyła na wodzie płynącego mężczyzna, który wyraźnie wyglądał na wyczerpanego. Istniała obawa, że nie dopłynie do brzegu i się utopi.
Kapitan kazał go wyciągnąć. Prom zawrócił około 20 km od Francuskiego wybrzeża. Udało się przybyć na czas. Z wybrzeża mężczyznę zabrano helikopterem do szpitala w Calais. Jak donoszą lokalne media, miał silną hipotermię ale jego stan jest stabilny.
Jak się okazało płynący przez kanał był imigrantem. Mężczyzna mający około 30 lat próbował dostać się do Wielkiej Brytanii.
Zobacz także: Irakijczyk dostał się do Polski po ściętym drzewie
Nie jest to pierwszy taki przypadek. W tym roku utopiły się co najmniej 4 osoby, próbujące dokonać tego samego. Przepłynięcie kanału La Manche jest niezwykle trudne ze względu na silne prądy i bardzo zimną wodę, która o tej porze roku ma tylko kilka stopni Celsjusza.
Wielu imigrantów do pokonania tej drogi wykorzystuje pontony. W zeszłą sobotę do brzegów Wielkie Brytanii dopłynęło 50 osób. Obecnie są przesłuchiwane przez straż graniczną.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przezdziejesie.wp.pl.
