Kluczyk z Titanica sprzedany za fortunę
Wśród licytowanych pamiątek z Titanica na aukcji w angielskim Devizes znalazł się niewielki kluczyk, który należał do pracującego na statku stewarda Sidneya Sedunary’ego. Nawet dom aukcyjny nie spodziewał się, że otrzyma za przedmiot aż 85 tys. funtów (ok. 400 tys. zł).
Wysoka cena „odzwierciedla jego znaczenie i wyjątkowy charakter”. Nowy właściciel pamiątki Andrew Aldridge przebił oczekiwaną sumę o 35 tys. funtów – czytamy w BBC.
*Kluczyk otwierał schowek, gdzie były przetrzymywane kamizelki ratunkowe. *Do obowiązku stewarda, który pracował na pokładzie oznaczonym literą F, należało ich wydawanie. Widniejąca na przyczepionym do kluczyka breloku liczba „14” oznacza numer szafki.
Pamiątka była przekazywana w rodzinie Sedunary’ego z pokolenia na pokolenie. Przedmiot znaleziono przy wyłowionym ciele 23-latka, który zginął w wyniku katastrofy liniowca. Kluczyk natychmiast odesłano ciężarnej wdowie.
*W wyniku katastrofy liniowca z 1912 r. zginęło 1500 osób. *Titanic nie pokonał trasy z angielskiego portu Southampton do Nowego Jorku, ponieważ uderzył w górę lodową.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
