Mały bohater: zginął pod kołami ratując siostrę
11-letni chłopiec zginął, usiłując ratować swoją 7-letnią siostrę przed pędzącym samochodem. Kierująca pojazdem zbiegła z miejsca wypadku.
Mieszkające w Południowej Karolinie rodzeństwo wspólnie czekało na szkolny autobus. Wtedy właśnie La’Darious zobaczył pędzący samochód, który skręcił w ich kierunku. Chłopiec zareagował natychmiast i odepchnął młodszą siostrę. Sam nie miał szans - został potrącony przez samochód i zmarł następnego dnia w szpitalu. Jego siostrze nic się nie stało.
*Na pogrzeb w małej miejscowości Chester niedaleko Columbii przybyły tłumy ludzi. *Bracia i siostry bohaterskiego nastolatka założyli na pogrzeb La’Dariousa białe koszulki z jego zdjęciem. Na początku pochodu żałobnego szła jego siostra Sha’Vonta, którą uratował.
Winna zdarzeniu, 57-letnia Michelle Johnson zgłosiła się na policję dwa dni później. Kobiecie zostały postawione zarzuty o spowodowanie śmiertelnego wypadku i ucieczkę z miejsca wypadku. Grodzi jej za to do 25 lat pozbawienia wolności. Kobieta została zwolniona za kaucją w wysokości 25 tysięcy dolarów.
Nie mogę powiedzieć, że nienawidzę tej kobiety. Nie mogę tylko pojąć, dlaczego się nie zatrzymała – powiedziała matka chłopca w rozmowie z "The Herald".
