Maroko. Turystki ze Skandynawii znalezione z odciętymi głowami
Zwłoki Norweżki i Dunki znaleziono w poniedziałek w prowincji Al Haouz. Oficjalny komunikat mówi o śmierci kobiet od ostrego narzędzia.
Ciała miały na szyi rany od przedmiotu z ostrzem - głosi oświadczenie marokańskiego ministerstwa spraw wewnętrznych.
Media podają, że zwłoki były pozbawione głów. Serwis Morocco World News powołuje się przy tej informacji na rozmowę z jednym z turystów, który znajduje się w miejscu odnalezienia ciał kobiet. Mężczyzna dodał, że władze zamknęły rejon najwyższego szczytu Afryki Północnej - Tubkalu (4167 metry nad poziomem morza).
Na to turyści zwracają uwagę. "Oczekują teraz unikalnych doświadczeń"
Makabrycznego odkrycia dokonano w pobliżu wsi Imlil. Zwłoki znajdowały się około 10 kilometrów od miejscowości, która jest bazą wypadową w góry Atlas.
Turystki ze Skandynawii nie miały przewodnika. Z relacji rozmówcy marokańskiego serwisu wynika, że biwakowały u podnóża Tubkalu, w pobliżu schroniska Club Alpin Français (na zdjęciu powyżej).
Śledztwo prowadzi marokańska policja pod nadzorem prokuratury. Norweskie i duńskie placówki dyplomatyczne w Maroku nie skomentowały jeszcze informacji.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
