Wielkopolska. Dramat koło Krotoszyna. Policja i biegli na miejscu
Przyczyny tragicznych wydarzeń w Wielkopolsce badają policjanci i biegli. Specjaliści są na miejscu - dowiedziało się o2 od strażaków z Krotoszyna. Dramat rozegrał się w miejscowości Chwaliszew. 700 zwierząt zginęło w pożarze chlewni w Wielkopolsce.
Pożar w Chwaliszewie (Wielkopolska) wybuchł w środę przed południem. Straż pożarna z Krotoszyna otrzymała zgłoszenie około godz. 10.30. Do budynku gospodarczego pełnego zwierząt udało się dziesięć zastępów gaśniczych.
W momencie naszego przybycia obiekt inwentarzowy był praktycznie cały w płomieniach. Konstrukcja drewniana dachu pokryta była płytą obornicką i zawalała się do środka - poinformował o2 Tomasz Patryas, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Krotoszynie.
Prowadzą agroturystykę na Pomorzu. "Wykonujemy wszystkie prace"
Spłonęła cała trzoda chlewna. Według informacji posiadanych przez strażaków w chlewni podczas pożaru znajdowało się około 700 świń. Płomienie w wielkopolskiej hodowli były na tyle duże, że wyprowadzenie zwierząt było niemożliwe. Przyczyna pożaru wciąż jest nieznana.
Na miejscu pracuje policja i biegły sądowy. Wspólnie ustalą, co spowodowało pożar – mówi w rozmowie z o2 Tomasz Patryas ze straży pożarnej w Krotoszynie.
Zobacz także: Wyspa w ogniu. Polacy na urlopie mają się czego obawiać
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
