Polka pokazała dom za 1 euro we Włoszech [WIDEO]
O domu nad morzem w słonecznych Włochach marzy wielu. I jest możliwość zakupy takiej nieruchomości za 1 euro. Kolejne miasto decyduje się na taki krok. Czy to się w ogóle opłaca?
Zdjęcie obrazowe.
Dom na Sycylii kilka kilometrów od plaży. Spokojne, małe miasteczko, gdzie mieszka kilka, kilkanaście tysięcy osób. Brzmi jak marzenie? Okazuje się, że jego spełnienie czai się już za rogiem. Coraz więcej włoskich miast decyduje się na sprzedaż nieruchomości za 1 euro.
Czym właściwie jest wolność słowa? Czy potrzebne nam są regulacje?
Do programu dołączyło właśnie miasteczko Castiglione di Sicilia. Oprócz tego dom za niecałe 5 zł można kupić min. w Itali, Gangi, Sambuca di Sicilia czy San Piero Patti. Jest jednak wiele haczyków, które trzeba wziąć pod uwagę, zanim zdecyduje się na kupienie takiego domu.
Przede wszystkim na sprzedaż wystawiane są nieruchomości głównie do generalnego remontu. Mowa tu o najczęściej o totalnych ruinach z zapadniętymi podłogami, często bez dostępu do prądu czy wody. Do dwóch takich rezydencji w miejscowości Itala wybrała się Paulina Wojciechowska, Polka mieszkająca na Sycylii.
Koszta
Nieruchomości te oddawane są za bezcen, często też za darmo. Są jednak prowincje, które zastrzegają sobie prawo do negocjacji i zdarza się to w przypadku domów w lepszym stanie, których remont nie będzie aż tak angażujący. Wtedy ceny dochodzą nawet do kilkunastu tysięcy euro.
Oprócz tego koszta zakupu ponosi kupujący. Oznacza to, że zapłaci kilka tysięcy euro za notariusza. Jeśli dom nie ma też planu, który jest niezbędny przy inwestycji, kupiec zapłaci kolejne kilka tysięcy euro za architekta. To, ile wyniesie remont jest już sprawą indywidualną, jednak pamiętajmy, że najczęściej niezbędna jest generalna odbudowa domu.
Czytaj także: Pfizer ma lek na COVID-19. Podano datę sprzedaży
Czy to się w ogóle opłaca?
To zależy. Koszta poniesione przy zakupie takiego domu są zazwyczaj o wiele większe, niż 1 euro. Ponadto decyzję na sprzedaż takich nieruchomości decydują się gminy, gdzie pojawia się problem wyludnienia. W takich miejscach na próżno szukać pracy czy rozrywki. To raczej oferta dla tych, którzy mogą pracować z dala od miejsca zatrudnienia lub po prostu chcą zafundować sobie domek wakacyjny. Warto również wspomnieć i o tym, że przy takiej inwestycji niezbędna będzie również cierpliwość, zwłaszcza w kwestii remontu.
