Blogerka zginęła w potworny sposób. Były mąż skazany na śmierć
Zakończył się proces Tanga Lu. Sąd w Aba w prowincji Syczuan skazał mordercę Lamu – blogerki i zarazem byłej żony sądzonego – na karę śmierci. Tanga wtargnął do domu ofiary, prowadzącej właśnie transmisję na żywo, oblał ją benzyną, a następnie podpalił.
Lamu została brutalnie zamordowana, gdy prowadziła transmisję na żywo w mediach społecznościowych (Douyin)
Lamu była przedstawicielką mniejszości tybetańskiej w Chinach i zarazem cieszącą się popularnością blogerką. Publikowała materiały w serwisie Douyin, będącym chińskim odpowiednikiem TikToka, gdzie obserwowało ją kilkaset tysięcy użytkowników. 30-latka opowiadała im o zaletach wiejskiego stylu życiach.
Spalił żonę żywcem. Sąd w Chinach skazał go na karę śmierci
Lamu rozwiodła się ze swoim przyszłym oprawcą w czerwcu 2020 roku. 30-latka zdecydowała się na ten krok m.in. ze względu na stosowanie przez byłego męża przemocy. Trzy miesiące później doszło do ataku.
Rośnie podział w PiS? Politycy skomentowali ruch z Morawieckim
Przeczytaj także: Znaleźli plastikową torbę. Makabra! W środku były zwłoki chłopca
W wyniku podpalenia 30-latka doznała poparzeń aż 90 proc. ciała. Lamu zmarła dwa tygodnie później, osieracając dwoje dzieci. Tragedia odbiła się głośnym echem w Chinach i dała początek debacie społecznej na temat przemocy domowej. Miliony internautów apelowało do wymiaru sprawiedliwości o wymierzenie sprawcy jak najsurowszej kary.
Przeczytaj także: Potworne nagranie z morderstwa ciężarnej. "Ja p***ę, zabiłem swoją żonę"
Kara śmierci została orzeczona w piątek 15 października. Sąd nazwał zachowanie mordercy "skrajnym okrucieństwem" oraz podkreślił, że miało ono demoralizujący wpływ na społeczeństwo.
Przeczytaj także: Zamordował żonę i wysadził kamienicę. Bestia z Poznania skazana
Przemoc domowa pozostaje poważnym problemem wśród chińskiego społeczeństwa. Jak przytacza PAP, średnio co 7,4 sekundy jakaś mieszkanka Chin zostaje pobita, a ofiary agresji zgłaszają się na policję po ok. 35 aktach przemocy.
