Brytyjczycy ogłaszają sukces. Ta broń może okazać się przełomem
Choć brzmi to dość nieprawdopodobnie, Wielka Brytania już niebawem będzie dysponowała laserami, które zdolne są do zestrzelenia rakiet i dronów. Informacje na ten temat przekazał Brytyjski Sekretarz Stanu ds. bezpieczeństwa, który otwarcie przyznaje, że broń mogłaby trafić do walczącej Ukrainy.
Brytyjski Sekretarz Stanu ds. Obrony Grant Shapps zamieścił w mediach społecznościowych informację o nowej broni, która ma być prawdziwym przełomem. Polityk przyznał, że obecna sytuacja wymusiła przyspieszenie prac nad technologią laserową, a ich efekt jest obiecujący.
Może się to wydawać niemożliwe, ale Wielka Brytania już niedługo będzie miała lasery, które zestrzeliwują rakiety i drony z prędkością światła. Jak? Ponieważ zreformowaliśmy zamówienia wojskowe, aby przyspieszyć projekty, które mogły zająć dziesięciolecia, aby pilnie zdobyć nową broń, której potrzebujemy do obrony Wielkiej Brytanii — napisał polityk na platformie X.
Broń DragonFire, bo o niej mowa, ma powstać najpóźniej do 2027 roku. Jest to spore przyspieszenie, które jest następstwem udanej próby, przeprowadzonej po raz pierwszy przeciwko celowi powietrznemu w styczniu bieżącego roku. Jak przypomina portal BBC, pierwotnie wprowadzenie broni na rynek w 2032 roku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Polska przestawia gospodarkę na nowe tory. Będzie nowy podatek?
Shapps powiedział dziennikarzom podczas wizyty w wojskowym ośrodku badawczym Porton Down w pobliżu Salisbury, że chce jeszcze bardziej przyspieszyć ten proces. Szybszy harmonogram jest odpowiedzią na "szybko zmieniające się środowisko zagrożeń", z którym boryka się Wielka Brytania.
Broń trafi na Ukrainę?
Grant Shapps podkreślił, że "nie trzeba wielkiej wyobraźni, aby zobaczyć", ja ta broń może "być pomocna na przykład na Ukrainie". Shapps podkreślił, że laser ma być tańszą alternatywą dla pocisków rakietowych wykorzystywanych do niszczenia dronów. Często jest tak, że pociski są droższe niż drony, które są nimi niszczone.
Powiedzmy, że nie musiał być w 100% doskonały, aby Ukraińcy mogli go dostać – powiedział Shapps.
Obserwatorzy zwracają uwagę na to, że broń laserowa wymaga stałego źródła energii. Ponieważ sieć elektryczna na Ukrainie jest stale atakowana przez Rosję, jest mało prawdopodobne, aby lasery, które wymagają źródła zasilania, były rozwiązaniem dla pilnych potrzeb walczących Ukraińców.
Czytaj też: Posłowie zagłosowali w sprawie aborcji
