Głazy na drogach, wstrząsy w domach. Kalifornia walczy z trzęsieniem ziemi
W czwartek Południową Kalifornię nawiedziło trzęsienie ziemi o magnitudzie 4,7. Wstrząsy były odczuwalne w wielu częściach regionu, a epicentrum znajdowało się 7 kilometrów na północ od Malibu, 11 kilometrów pod powierzchnią ziemi, jak podała Amerykańska Służba Geologiczna (USGS). Trzęsienie dotarło nawet do hrabstwa Orange, oddalonego o 72 kilometry od epicentrum.
Trzęsienie ziemi w Południowej Kalifornii.
To już kolejne trzęsienie w tej okolicy. Sejsmolog Lucy Jones z California Institute of Technology, cytowana przez AP, wyjaśniła, że "to typowe trzęsienie ziemi dla Południowej Kalifornii".
Epicentrum wstrząsów znajdowało się 7 kilometrów na północ od Malibu, a ich źródło sięgało głębokości 11 kilometrów pod powierzchnią ziemi. Wstrząsy były odczuwalne w promieniu aż 72 kilometrów, w tym także w hrabstwie Orange. Mieszkańcy Malibu donosili o głazach, które spadły na drogi, a w Santa Monice zatrzęsło drewnianym molo z 1909 roku.
Prowadzą agroturystykę na Pomorzu. "Wykonujemy wszystkie prace"
Paris Hilton: To trzęsienie było przerażające
Na mediach społecznościowych pojawiły się wpisy od osób, które doświadczyły wstrząsów. Wśród nich znalazły się także komentarze celebrytów, którzy opisali swoje reakcje.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
To trzęsienie było przerażające – napisała na platformie X celebrytka Paris Hilton, która została obudzona przez wstrząsy.
Inne osoby, w tym Khloe Kardashian, również dzieliły się swoimi doświadczeniami.
Cholera, to było duże - napisała Khloe Kardashian.
Skutki trzęsienia ziemi
Mimo siły wstrząsów, jak dotąd nie zgłoszono poważnych obrażeń ani większych zniszczeń. Po głównym trzęsieniu odnotowano kilka mniejszych wstrząsów wtórnych, co jest częstym zjawiskiem w tym regionie.
Warto wspomnieć, że Kalifornia w 2023 roku doświadczyła kilkunastu trzęsień ziemi o podobnej sile. W sierpniu wstrząsy o magnitudzie 4,4 były odczuwalne od Los Angeles aż po San Diego, a w lutym w Malibu doszło do trzęsienia ziemi o magnitudzie 4,6.
Chociaż liczba ta przekracza średnią wynoszącą w ostatnich kilku dekadach od ośmiu do dziesięciu na rok, zbyt wcześnie jest, aby stwierdzić, czy nasilona aktywność jest statystycznie istotna - zaznaczyła Lucy Jones.
Geofizyk Morgan Page z USGS w rozmowie z "Los Angeles Times" ostrzegł, że istnieje "jedna do 20 szans", że po czwartkowym trzęsieniu nastąpi wtórny wstrząs o magnitudzie 4,7 lub wyższej.
Nie tylko trzęsienie ziemi
Zjawiska sejsmiczne w Kalifornii zbiegły się w czasie z trzema dużymi pożarami, które szalały na wschód od Los Angeles. Fala upałów, która uderzyła w region, dodatkowo pogorszyła sytuację. Pożary zniszczyły dziesiątki domów i zmusiły tysiące mieszkańców do ewakuacji.
