Horror w Żabce. Wiła się po podłodze i demolowała sklep. "Zombie apokalipsa"
Po sieci krążą przerażające nagrania ze Skoczowa (woj. śląskie). Widać na nich niepokojąco zachowującą się kobietę, prawdopodobnie będącą pod wpływem narkotyków. Kobieta rzucała się po podłodze sklepu, nie reagowała na próby kontaktu. Na miejscu pojawiła się policja.
Kobieta prawdopodobnie była pod wpływem narkotyków 
Mrożące krew w żyłach nagrania, zarejestrowane przez świadków, obiegły sieć pod koniec czerwca. Widoczna na filmach młoda kobieta wije się w spazmach po podłodze osiedlowej Żabki w Skoczowie.
Horror w Żabce. "Zombie apokalipsa"
Bohaterka nagrań wygląda, jakby nie mogła zapanować nad własnym ciałem - rzuca się w sklepowych alejkach, strącając po drodze towar z regałów. Nie zwraca uwagi na stojących obok niej ludzi.
Jak można wywnioskować z filmów, dziwnie zachowującą się kobietę udało się ostatecznie wyprowadzić ze sklepu. Na tym jednak niepokojący incydent się nie zakończył - Ślązaczka dalej tarzała się po ziemi, tym razem pod drzwiami Żabki. Nieudolnie próbowała dostać się do środka, w pewnej chwili zaczęła się nawet rozbierać.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Halo Polacy". Mieszka w kraju uchodzącym za niebezpieczny. "Brak komfortu psychicznego"
Czytaj także: Makabra w częstochowskim parku. Na brzegu został rower
"Zombie apokalipsa", "Jak z filmu, Walking Dead" - na filmach słychać komentarze gapiów.
Świadkowie zdarzenia starali się spacyfikować agresorkę, udało się to jednak dopiero przybyłej na miejsce policji. Jak widać na nagraniach udostępnionych na Facebooku, mundurowi musieli przygwoździć kobietę do ziemi, by ją unieruchomić.
W rozmowie z "Faktem" rzecznik prasowy policji w Cieszynie Krzysztof Pawlik potwierdził, że 29 czerwca funkcjonariusze brali udział w interwencji w sklepie w Skoczowie.
Faktycznie policjanci interweniowali w sprawie kobiety, która znajdowała się najprawdopodobniej pod wpływem narkotyków. Funkcjonariusze przekazali ją pod opiekę załogi pogotowia, bo nie było z nią żadnego logicznego kontaktu - przekazał Pawlik.
Nagrania można obejrzeć poniżej. Uwaga - na filmach padają wulgaryzmy.
