Internauci wzburzeni. Turystka pokazała nagranie z Egiptu

To najbardziej nieprawdopodobne miejsce w którym zjesz KFC – oceniła Kimmie Conner na nagraniu opublikowanym w czwartek na TikToku. Film przedstawia wizytę kobiety w fast foodzie w Gizie. Restauracja mieści się tuż obok słynnych egipskich piramid.

Czytaj także: Przemyt jedzenia z KFC. Mężczyźni zatrzymani przez policję

Piramidy w Gizie, stanowiące jeden z siedmiu cudów starożytnego świata, zostały w 1979 roku wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Mogłoby się wydawać, że wejście na taras widokowy pozwalający na oglądanie imponujących konstrukcji to spory wydatek. Tymczasem widok dostępny jest dla każdego, kto zdecyduje się na zakup hamburgera.

Blogerka podróżnicza podzieliła się z internautami swoimi wrażeniami z wizyty w KFC pod piramidami. Była bardzo zaskoczona, że restauracja posiada prywatny taras. Zaznaczyła, że obok można znaleźć inne punkty widokowe, ale ten jest "całkiem pusty".

Tylko ty i twój Zinger (popularna kanapka z KFC – red.) – stwierdziła Kimmie Conner.

W dalszej części filmu Amerykanka opowiada, że zobaczenie piramid z tarasu jest znacznie tańsze niż inne egipskie atrakcje. Więcej niż posiłek w KFC kosztować mają bilety wstępu do niektórych miejsc czy chociażby przejażdżka na wielbłądzie.

To trudne do uwierzenia. To jedna z restauracji położonych najbliżej piramid. (…) Koniecznie zostaw sobie trochę frytek na spacery przez resztę dnia – zwróciła się na koniec do oglądających autorka filmu.

Czytaj także: Dziewczynka włożyła rękę do torby z KFC. Nagle zaczęła krzyczeć

Film wywołał ogromne poruszenie wśród internautów. Część osób podziękowała blogerce za podzielenie się wskazówką dotyczącą wizyty w Gizie. Niektórzy stwierdzili także, że nie ma nic niestosownego w tym, że w pobliżu piramid znajduje się amerykański bar szybkiej obsługi.

Podobnie sprawa ma się w Paryżu. Na szczycie znajduje się kawiarnia. Widoki z niej zapierają dech w piersiach – napisała jedna z osób.

Na stronie KFC przeczytać można, że sieć posiada ponad 25 tys. restauracji w ponad 145 krajach na całym świecie. W samym Egipcie lokali mają być 154. – Co sześć godzin gdzieś na świecie otwiera się nowe KFC – czytamy.

Pod filmem Kimmie Conner nie zabrakło jednak komentarzy, że fast food niedaleko starożytnego cudu świata to smutny widok. Użytkownicy zauważyli, że wielkie korporacje stają się coraz bardziej zachłanne i wszędobylskie.

Dlaczego nie mogłaby się tam mieścić jakaś egipska restauracja? – zaczął zastanawiać się jeden z komentujących.

Na te komentarze w odpowiedzieli jednak użytkownicy TikToka pochodzący z Egiptu. Stwierdzili, że takie słowa to "ignorancja".

To, że Amerykanom nie podoba się KFC w Egipcie, nie znaczy, że taka restauracja przeszkadza mieszkańcom – napisano.

Czytaj także: Wadowickie lisy pokochały kurczaki. Kradną jedzenie klientom KFC

Obejrzyj także: "Pojedynek gigantów". Wielki test frytek z sieci fast-food