Naga sesja zdjęciowa w centrum Kielc. 39-latka przyłapana na gorącym uczynku
Napis "I <3 Kielce" znajduje się na Placu Moniuszki, w ścisłym centrum Kielc. Mieszkańcy miasta, ale i turyści, chętnie robią sobie przy nim zdjęcie. Ale takiej sesji zdjęciowej chyba jeszcze nie było. 39-letnia miłośniczka Kielc postanowiła zapozować do zdjęć... w stroju Ewy. Nie umknęło to uwadze operatora monitoringu miejskiego.
Kobieta zdecydowała się na odważną sesję zdjęciową
Są rożne sposoby, by wyrazić swoje przywiązanie do miasta, w którym się żyje. Ten, który wybrała 39-letnia kobieta, jest dość zaskakujący. A może chodziło o to, by obnażyć nagą prawdę na temat Kielc?
Napis ''I love Kielce'' znajduje się przy Placu Moniuszki, w ścisłym centrum miasta. 39-latka pomyślała pewnie, że pod osłoną nocy przemknie niezauważona i nikt nie zwróci uwagi na to, że wypina nagie pośladki na tle napisu. Ale stało się inaczej.
Kobieta zjawiła się na Placu Moniuszki po północy w nocy z czwartku na piątek (3/4 sierpnia). Zrzuciła ubrania i zaczęła pozować do zdjęć, które wykonywał towarzyszący jej mężczyzna. Na fotografiach, które pojawiły się w mediach społecznościowych, widać nagą kobietę przybierającą prowokacyjne pozy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"W Polskę na weekend". Alternatywa dla Ustki czy Łeby. Mierzeja Wiślana nas zachwyciła
Naga sesja zdjęciowa w Kielcach
Tak osobliwa sesja zdjęciowa nie umknęła uwadze operatora monitoringu miejskiego. Ten powiadomił policję. Ale — jak podają lokalne media — kobieta została jedynie pouczona. Okazuje się, że i straż miejska wykazała się sporym dystansem.
Nietypowa sesja zdjęciowa odnajdująca swoje miejsce na listach ,,hot" , zwróciła szczególną uwagę naszego funkcjonariusza obserwującego kamery monitoringu wizyjnego. Tuż po północy na Placu Moniuszki kobieta pozowała do zdjęć w świetle napisu ,,I Kielce". Na miejsce został zadysponowany patrol Policji z III komisariatu. Gratulujemy i podziwiamy odwagę oraz szczególną formę wyrazu miłości do naszego miasta — czytamy w poście na Facebooku.
