Niemcy się zbroją. Dokonali ogromnych zakupów
Niemcy przyspieszają modernizację sił powietrznych. Resort obrony zatwierdził zakup 20 myśliwców Eurofighter Typhoon wraz z pakietem szkoleniowo-logistycznym. Kontrakt ma wartość 3,75 mld euro.
Niemcy się zbroją. Dokonali ogromnych zakupów
Porozumienie zawarto w zakładzie Airbusa w Manching na południu Niemiec. Umowę podpisali przedstawiciele konsorcjum Eurofighter oraz agencji NATO Eurofighter. Nowe maszyny mają zostać dostarczone między 2031 a 2034 r. i zastąpić część starzejących się samolotów Panavia Tornado, które są wycofywane ze służby.
Maszyny otrzymają radiolokatory E-scan, a w ramach przygotowania do zadań SEAD (tłumienie obrony przeciwlotniczej) będą wyposażone w system samoobrony Arexis od SAAB-a. Samoloty zostaną przystosowane do przenoszenia pocisków skrzydlatych SPEAR, w tym SPEAR-EW.
Kontrakt o wartości 3,75 mld euro ma też zapewnić, że nowoczesne radary E-scan mają być mapowane w symulatorach. Środki na zakup Eurofighterów wraz z pakietem wsparcia mają pochodzić ze specjalnych aktywów Bundeswehry i budżetu obronnego.
Poranne pasmo Wirtualnej Polski, wydanie 13.10
Zamówienie "podkreśla długoterminowe zaangażowanie Niemiec na rzecz suwerennej europejskiej potęgi w powietrzu", zapewniając ciągłość produkcji, utrzymanie kluczowych kompetencji w europejskim łańcuchu dostaw obronnych i wzmacniając zdolność kontynentu do samoobrony na dekady - podkreśla Jorge Tamarit-Degenhardt, szef Eurofightera.
Zakup Niemiec następuje po kontraktach z końca 2024 r., w ramach których Hiszpania zamówiła 25 Eurofighterów, a Włochy 24, co wpisuje się w trend europejskich inwestycji w ten samolot. Program Eurofighter, największy wspólny program obronny w Europie, wspiera ponad 100 tys. miejsc pracy w 400 firmach.
Tak wyglądają nowe samoloty Niemiec
Eurofighter Typhoon to dwusilnikowy myśliwiec o układzie delta z przednim usterzeniem, rozwijany przez Wielką Brytanię, Włochy, Hiszpanię i Niemcy. Konstrukcja zapewnia bardzo dobrą manewrowość i tzw. supercruise – lot z prędkością ok. 1,2 Ma bez dopalacza. Z dopalaniem maksymalna prędkość sięga ok. 2 Ma.
Maszyna ma rozbudowany zestaw sensorów: poza radarem wykorzystuje optoelektroniczny system IRST z kamerą dzienną i termowizyjną, który pozwala pasywnie wykrywać cele z kilkudziesięciu kilometrów. To przekłada się na skuteczność w różnych warunkach pogodowych i taktycznych.
