Pojechali do paczkomatu. W środku miała być bomba

W ostatnich miesiącach nie brakuje w Polsce żartownisiów, którzy powiadamiają służby o potencjalnych bombach. Dotyczy to szkół, urzędów, czy sądów. Najczęściej te alarmy na szczęście okazują się fałszywe. Jednak po działaniach strażaków i saperów, śledztwo przeprowadzają policjanci, którzy muszą doprowadzić do zatrzymania sprawców fałszywych alarmó.

Czytaj więcej: GIS ostrzega: Bakterie w mleku dla niemowląt

W czwartek, 2 maja strażacy z Katowic udali się na ulicę Sportową, sprawdzić znajdujący się tam paczkomat. Zgłoszenie dotyczyło podłożonego w nim ładunku wybuchowego - informuje eska.pl.

W paczkomacie nastąpiło rozszczelnienie przesyłki, w której strażacy znaleźli kwas solny. Substancja została odpowiednio zabezpieczona - powiedział eska.pl oficer dyżurny stanowiska kierowania katowickiej Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej.

Na szczęście nikt nie został poszkodowany.

Kwas solny, to związek chemiczny, który jest wykorzystywany do produkcji chlorków, nawozów, barwników, pigmentów i wielu innych produktów.

Czytaj więcej: Była 10 rano. Ujęcie z plaży w Rewalu

Stosuje się go do obróbki stali, materiału, z którego wykonuje się mosty wiszące oraz samochody osobowe i ciężarowe. Kwas solny jest stosowany również w produkcji akumulatorów, żarówek fotoflash i fajerwerków. Stosuje się ją także w obróbce filmów fotograficznych i do badania wytrzymałości stopów metali.

Kwas solny działa żrąco na oczy, skórę i błony śluzowe. Ostre, krótkotrwałe narażenie dróg oddechowych może spowodować podrażnienie oczu, nosa oraz stan zapalny i obrzęk płuc u ludzi. To jeden z najmocniejszych kwasów. W przypadku zetknięcia z nim powinniśmy przez co najmniej 30 minut polewać oparzone miejsce lodowatą wodą.

Czytaj więcej: Magdalena G. oskarżona. Poważne zarzuty pod adresem restauratorki