USA wycofają swoje wojska? Jest reakcja rządu państwa

Według informacji "WSJ", rozważane jest przeniesienie żołnierzy na amerykańską wyspę Guam oraz do innych lokalizacji w regionie Indo-Pacyfiku. Plan ten ma zostać przedstawiony prezydentowi w ramach nieformalnego przeglądu strategii wobec Pjongjangu.

Pentagon podkreśla jednak, że żadne decyzje jeszcze nie zapadły, a relokacja jest jedynie jedną z rozważanych opcji. W kwietniu dowódcy amerykańskich sił w Azji ostrzegali przed redukcją wojsk w Korei Południowej, argumentując, że mogłoby to osłabić potencjał USA w ewentualnych konfliktach z Koreą Północną, Chinami czy Rosją.

Czytaj także: Polski gang w Niemczech. Najstarszy zatrzymany ma 31 lat

Obecnie w Korei Południowej stacjonuje około 28,5 tys. amerykańskich żołnierzy. "Wall Street Journal" przypomina, że już podczas pierwszej kadencji prezydenta Donalda Trumpa pojawiały się sugestie wycofania części wojsk, co miało wywrzeć presję na Seul w kwestii zwiększenia udziału w kosztach ich stacjonowania.

Amerykańscy urzędnicy cytowani przez gazetę wskazują, że decyzja o liczbie wojsk nie zostanie podjęta, dopóki nie będzie większej jasności co do rozwoju sytuacji na Ukrainie i przyszłego wsparcia militarnego dla Kijowa przez administrację USA.

Zdaniem "WSJ", potencjalne wycofanie wojsk z Korei Południowej mogłoby wywołać niepokój w całym regionie Indo-Pacyfiku. Zmniejszenie amerykańskiej obecności militarnej może być odebrane jako osłabienie zaangażowania USA w bezpieczeństwo sojuszników w tym obszarze.

Czytaj także: Zmarła ceniona lekarka z Radomia. "Nie miała jeszcze 40 lat…"

Władze Korei Południowej stanowczo zaprzeczają doniesieniom o jakichkolwiek rozmowach na temat zmniejszenia liczby amerykańskich żołnierzy na półwyspie. Ministerstwo obrony podkreśla kluczową rolę USA w utrzymaniu bezpieczeństwa w regionie.