Włodawa. Pijani opiekowali się dzieckiem. 2-latek prawie spadł z parapetu
Tragedią mogła skończyć się rodzinna libacja we Włodawie w woj. lubelskim. Pijany ojciec i dziadkowie chłopca spali, gdy ten wyszedł na zewnętrzny parapet i zaczął wołać mamę, która była w tym czasie w pracy.
Na szczęście, w porę zareagowali świadkowie zdarzenia. W sobotę po godzinie 18 policjanci z Włodawy otrzymali przerażające zgłoszenie. Ludzie, którzy zadzwonili pod numer alarmowy relacjonowali, że na parapecie, na 1. piętrze stoi dziecko, trzyma się futryny i woła mamę.
Zanim na miejscu zjawiła się policja, dziecko było już bezpieczne. Świadkowie zaalarmowali też sąsiadów, a jeden z nich wbiegł do mieszkania i ściągnął dziecko z okna.
Zarówno ojciec jak również babcia byli w stanie nietrzeźwości. Ojciec miał blisko 1,5 promila, a babcia prawie 1 promil alkoholu w organizmie - informuje lubelska policja.
W mieszkaniu zjawiła się też zaalarmowana matka chłopca. Przejęła opiekę nad dzieckiem, a jego ojciec został zatrzymany przez policję. Za narażenie go na utratę życia lub zdrowia grozi mu do 5 lat więzienia.
Zobacz także: Zabił i poćwiartował swoją ofiarę. Teraz usłyszał akt oskarżenia
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
