Rolnicy. Podlasie. Ciekawe znalezisko Gienka z Plutycz. "Przeleżała tu cały rok"

Śmiało można stwierdzić, że Gienek i Andrzej Onopiukowie to najsłynniejsi rolnicy woj. podlaskiego. Prowadzą oni swoje gospodarstwo we wsi Plutycze.

Rolnicy hodują krowy, konie, kaczki i kury. Łączna powierzchnia gospodarstwa wynosi ok. 50 ha i włącza się w nią kawałek lasu.

Obecnie trwa okres prac polowych w związku z czym popularni rolnicy mają pełne ręce roboty. Przez ostatnie dni Andrzej wraz z Gienkiem, Sławkiem i Markiem w pocie czoła zwozili bele siana z pola do stodoły.

Dwie były szczególnie problematyczne. Trzeba było sięgnąć po ciężki sprzęt. Wobec tego Andrzej uruchomił tura. - Dobrze jest! Tak, żeby na ścisk szła - emocjonował się Andrzej. Po ciężkiej pracy przyszedł czas na małą pogawędkę.

Czytaj więcej: Nerwowo w serialu "Rolnicy. Podlasie". "Nie wepchniemy"

Podczas żywej dyskusji Gienek nagle w kącie stodoły dostrzegł nadgryzioną kanapkę. Mężczyzna uważa, że przeleżała ona tam cały rok. Jednak jego teoria jest raczej niemożliwa.

Rolnik zaproponował gryza Sławkowi, ale ten stanowczo odmówił. - Chcesz, żebym ja kopnął w kalendarz? - pytał. - Od wąchania można paść - mówił Jastrząb.

Mimo to Gienek zabrał się za konsumpcję swojego znaleziska. Milczał, energicznie pracując żuchwą. Dlatego rolę komentatorów wówczas przejął Andrzej i Sławek. - On wsio zje, nawet i kamienie - żartował Andrzej.

- Takie kwasy żołądkowe ma? - pytał Sławek. Ostatecznie kanapkę skonsumować mężczyźnie pomógł pies Promil. Po czym rolnicy ruszyli do dalszej pracy. - Nie ma co marudzić. Pojedli... - zaczął Gienek. - Kto jadł, to jadł - skwitował Marek.

Czytaj także: Rolnicy apelują o zwolnienie z służby wojskowej. Jest stanowisko MON

Serial "Rolnicy. Podlasie" emitowany jest w każdą niedzielę o godzinie 20:00. Można go oglądać na kanale Fokus TV.

Co warto wiedzieć na temat tej produkcji? Oto kluczowe informacje.

Oryginalna produkcja Telewizji FOKUS TV. Dzisiaj Rolnik musi być nie tylko hodowcą, ale też mechanikiem, ekonomem, księgowym, biologiem i w pewnym zakresie weterynarzem. Uprawa roślin wymaga nie tylko wiedzy na temat wzrostu roślin i różnorodności odmian, ale również ogromnego nakładu pracy, którą trzeba wykonać w ściśle określonym czasie. Tłem opowieści jest wielobarwne Podlasie, region krzyżujących się kultur, mieszania się prawosławia i katolicyzmu, ale przede wszystkim kraina wspaniałych ludzi, kochających ziemię, kultywujących spuściznę po rodzicach, a nawet dziadkach - czytamy na stronie internetowej fokus.tv.

Czytaj również: Andrzej z Plutycz uwijał się w pocie czoła. Ależ perfekcja, czapki z głów!