Puki Style. Kim jest ulubiony sportowiec Polaków? Pokonał Małysza i Lewandowskiego
Kanał TVP Sport przygotował zabawę dla internautów, w której mieli oni wybrać swego ulubionego sportowca. Wbrew oczekiwaniom nie został nim jednak żaden z naszych międzynarodowych gwiazdorów. Plebiscyt zwyciężył esportowiec, Łukasz "Puki Style" Zygmunciak.
Konkurs TVP Sport o nazwie #UlubionySportowiec miał wyłonić osobę ze świata sportu, która cieszy się największą sympatią Polaków. Do półfinału dostali się Adam Małysz, Robert Lewandowski i Jakub Błaszczykowski.
Czwartym kandydatem był właśnie Łukasz "Puki Style" Zygmunciak. Rzesze jego miłośników dowiedziały się o plebiscycie i postanowiły sprawić, by to właśnie ich idol zwyciężył. Puki Style jest profesjonalnym graczem League of Legends, sieciową grę multiplayer która jest jednym z najpopularniejszych tytułów w esporcie, z około 100 milionami zarejestrowanych graczy.
Mówi o lekach na otyłość. Oto, co zadziała według niej lepiej
O Zygmunciaku zrobiło się głośno w tym roku, gdy jego drużyna zwyciężyła w półfinale turnieju EU Masters (odpowiednik Ligi Mistrzów w LoL-u). Choć rozegrany 9 maja tego roku finał zakończył się dla niego porażką, to o Pukim zrobiło się głośno. Kibicowali mu również znani sportowcy, jak Mateusz Klich czy Jan Błachowicz.W dzień finałów na jego podobiznę zmienili swoje zdjęcie na profilowe nie tylko fani, ale również najważniejsze osobistości ze świata "League of Legends".
Kim jest Puki Style?
Łukasz "Puki Style" Zygmunciak urodził się 22 lutego 1994 roku, a z grą związany jest od 10 lat, czyli od jej najwcześniejszych początków. Na pierwsze większe sukcesy musiał jednak trochę zaczekać. W 2011 roku dołączył po raz pierwszy do profesjonalnej drużyny esportowej - ALSEN Team, a następnie trafił do DELTAeSPORTS.
W następnych latach grał w barwach Team Acer Poland, Denial eSports, EloHell i innych drużyn udowadniając swoją elastyczność. Wszystko to doprowadziło go do drugiego miejsca na EU Masters osiągniętego w tym roku. Jak widać zdobył już tak dużą grupę fanów, że jest w stanie konkurować z największymi gwiazdami naszego "realnego" sportu.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
