Żona siatkarza pokazała poruszającą wiadomość. Ta historia chwyta za serce
Monika Drzyzga postanowiła zabrać głos w sprawie postrzegania partnerek i żon sportowców. Wyznała, że ma od lat problemy z samoakceptacją. Na jej emocjonalną przemowę na Instagramie zareagowało wiele kobiet i podzieliło swoimi historiami.
Monika Drzyzga
Na całym świecie rodziny sportowców cieszą się dużym zainteresowaniem wśród kibiców. Fani są ciekawi, jak wygląda życie ich idoli. Niestety czasami dochodzi do nieprzyjemnych sytuacji, kiedy na partnerki wylewa się fala hejtu. Na przykład za to, jak wyglądają, w co są ubrane, jak pozują do zdjęć. Spotkała się z tym Monika Drzyzga, żona rozgrywającego reprezentacji Polski siatkarzy Fabiana Drzyzgi.
Postanowiła poruszyć ten temat na swoim Instagramie. Podzieliła się swoją obserwacją na temat ludzi, którzy krytykują jej wygląd czy innych partnerek siatkarzy. "Jesteśmy kobietami i powinnyśmy się wspierać" - zaapelowała. Podkreśliła, że kompleksy biorą się często właśnie z takiego oceniania.
Czym właściwie jest wolność słowa? Czy potrzebne nam są regulacje?
Sama Monika Drzyzga miała i ma problemy z samoakceptacją. Walczy z tym, ale to nie jest łatwe, bo ciągle jest poddawana ocenie. Jej emocjonalna przemowa trafiła najwyraźniej do wielu osób. Kobiety w różnym wieku postanowiły podzielić się swoimi historiami. Niektóre z nich trafiły na stories żony brązowego medalisty ostatnich mistrzostw Europy.
Autorka zmagała się z komentarzami obcych ludzi, gdy zmarł jej narzeczony. Miał raka. Komentowano jej zachowanie, ubiór, życie prywatne. "Żadna z tych osób nie wiedziała i pewnie do tej pory nie wie, co mi siedzi w środku. Że czasami ładny makijaż był motywacją do tego, żeby nie płakać" - relacjonuje kobieta.
Wiele kobiet podziękowało Monice Drzyzdze za te relacje. Okazuje się, że wiele osób zmaga się z podobnymi problemami, choć wcale nie są żonami sportowców.
