Brytyjczyk odwiedził Polskę. Mówi o kobietach i przereklamowanych miejscach

Polska jest piękna - choć nikt w to nie wątpi, to warto sobie to przypominać w przypadku nas, Polaków i naszej słabości do narzekania. W superlatywach o naszym kraju wypowiadał się Harry Jaggard z Wielkiej Brytanii, który tworzy w social mediach treści podróżnicze.

Zdaniem Harry'ego Jaggarda Polska, podobnie jak Arganistan, należy do najmniej docenionych państw na świecie.

Polska coraz częściej pojawia się w rankingach turystycznych kierunków na całym świecie. Dzięki temu coraz więcej osób z różnych krajów decyduje się odwiedzić Polskę. Jednak Brytyjczycy już od dawna tworzyli jedną z większych grup turystycznych, jakie odwiedzają nasz kraj. Przede wszystkim cenią sobie niskie ceny i bezpieczeństwo, podobnie jak obywatele USA.

Czytaj także: Smutny obraz turystycznego raju. "Chodziliśmy po śmieciach"

Jednak Harry Jaggard dostrzegł w naszym kraju coś innego.

Absolutnie kocham Polskę. Staje się coraz bardziej turystyczna. Ma wszystko: niesamowite krajobrazy i piękne kobiety - opowiadał.

Dla równowagi Brytyjczyk opowiedział też o miejscach, które jego zdaniem zasługują na miano najbardziej przereklamowanych miejsc świata.

Najbardziej przecenionym miejscem na świecie zdaniem Brytyjczyka jest Los Angeles.

Kalifornia jest świetna, ale Los Angeles jest dla mnie bardzo rozczarowujące. Bezdomni ludzie są wszędzie w Hollywood - mówił Harry.

Miasto pozbawione pozytywnych emocji i w dodatku drogie - w ten sposób Brytyjczyk opisał Paryż, choć jego opinia spotkała się ze stanowczym sprzeciwem ze strony internautów.

Czytaj także: Jesteśmy w turystycznej czołówce. Za nami Chorwacja i Bułgaria