Trumny fantasy. Można być pochowanym w butelce coca-coli lub paczce papierosów
Trumny wyglądające jak gigantyczne butelki coca-coli, samochody, koguty, ryby i inne zwierzęta. Kuriozum? Brzmi to niedorzecznie, ale okazuje się, że pewien mieszkaniec Ghany wykonuje drewniane trumny w niezwykle osobliwych kształtach i kolorach. Część jego dzieł można oglądać w muzeach, ale większość spełnia rolę typowych trumien, w których chowani są zmarli.
Paa Joe tworzy trumny o niezwykłych kształtach
Paa Joe to wyjątkowy twórca, który za sprawą wykonywanych własnoręcznie nietuzinkowych trumien, stał się znany niemalże na całym świecie. 75-letni mieszkaniec Ghany uznawany jest za jednego z najbardziej utalentowanych artystów tego kraju. Jego figuratywne trumny podziwiać można w wielu muzeach sztuki m.in. w British Museum w Londynie, Brooklyn Museum w Nowym Jorku, The Royal Ontario Museum w Kanadzie, Museum of fine Art w Bostonie czy National Museum of Ethnology w Osace.
Historia Paa Joe
Mężczyzna swoją przygodę z trumnami fantasy rozpoczął od dwunastoletniej praktyki jako artysta trumienny w warsztacie Kane'a Kwei w Teshie. Później otworzył swoją własną pracownię, gdzie sam wyszkolił wielu młodych artystów. Wizytę w jego firmie relacjonował na Instagramie Michał - twórca konta polepole.africa i właściciel polskiej marki szyjącej ubrania w Ghanie i Tanzanii.
Wszystkie trumny, które tu zobaczycie, zostały wykonane z drewna, a następnie pomalowane - mówił mężczyzna. Są one częścią wielkiego biznesu pogrzebowego w Ghanie. Ostatnie pożegnanie potrafi tutaj trwać kilka dni i taka trumna, połączona z hucznym pogrzebem, jest celebracją życia, które przeżyła osoba, której z nami nie ma - dodał.
W warsztacie Paa można obejrzeć wykonane już przez niego trumny o rozmaitych kształtach. Co ciekawe, w niektórych z nich ciała zmarłych są układane w pozycji siedzącej, a nie leżącej.
Nietuzinkowe trumny
Trumny figuratywne mają wielkie znaczenie kulturowe w Ghanie i są wykonywane od 1950 roku. Przebieg tworzenia trumny przez Paa Joe różni się od typowego procesu, jaki znamy np. z naszego kraju. Na początku mężczyzna musi zbadać zainteresowania osoby potrzebującej trumny, aby określić, jaki wzór będzie najlepiej reprezentować jej życie. Co ciekawe, klienci najczęściej przychodzą i wybierają projekt dla siebie lub ukochanej osoby jeszcze za życia.
W mediach społecznościowych artysty z Ghany zobaczyć można wykonane przez niego trumny. Jedne z ciekawszych to te przypominające butelkę coca-coli, paczkę papierosów, samochód, koguta, rybę, a nawet buty czy pień drzewa. Sam Paa mówił w rozmowie z "The Guardia", że sam chciałby zostać pochowane w trumnie o kształcie młotka.
Źródło: Gazeta.pl/Instagram/The Guardian
