Uczestnicy ruchu drogowego w Jaśle na Podkarpaciu przeżyli chwile grozy. Kierowca tria na zatłoczonej ulicy popisywał się brawurową jazdą. Wyczyny obywatela Rumuni udaremniła policja. Mężczyzna został ukarany mandatami o łącznej sumie 2300 zł oraz 24 punktami karnymi.
Zajmująca się rekonstrukcją wypadków firma CrashLab opublikowała w sieci wideo, na którym odtworzono przebieg wypadku, do którego doszło w połowie września br. na autostradzie A1. Z analizy ekspertów wynika, że przed wypadkiem BMW, które prowadził Sebastiana M., mogło poruszać się z prędkością 314 km/h.
23-latek ze Szczecina podchodził do egzaminu na prawo jazdy aż 17 razy. Wytrwałość popłaciła, ale młody kierowca nie zdążył się na cieszyć uprawnieniami zbyt długo. Wszystko przez rażące naruszenie przepisów drogowych.
Zatrzymania "pirata drogowego" dokonali funkcjonariusze z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu. W trakcie służby zauważyli prowadzony z nadmierną prędkością samochód marki Seat. Mężczyzna podał nietypowy powód złamania przepisów.
Do wypadku doszło w czwartek wieczorem w miejscowości Kołtki pod Białym Borem (woj. zachodniopomorskie). Nastolatek jechał ze zbyt dużą prędkością i wypadł z trasy na łuku drogi.