O kierowcach BMW i ich zachowaniu na drogach potrafią krążyć legendy. Kolejny rozdział napisał do nich kierowca z Warszawy, który postanowił dać nauczkę temu, kto na jego zachowanie zareagował klaksonem. Przy okazji udało mu się wkurzyć pół ulicy.
Mandatem karnym w wysokości 5000 złotych i 10 punktami swoją jazdę bokiem zakończył kierujący, który teren targowiska miejskiego w Piasecznie pomylił najwyraźniej z torem wyścigowym. Policjantów usiłował przekonać, że tylko sobie ćwiczy.
Włodawscy policjanci wyjaśniają okoliczności nieszczęśliwego wypadku, do którego doszło na terenie gminy Urszulin. 31-latek został przygnieciony przez samochód, który sam naprawiał.
Minął rok od tragedii na łódzkim odcinku autostrady A1. Sebastian M. wciąż przebywa w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Tymczasem odpowiedzialność za nagłośnienie sprawy spadnie na m.in. portale, które relacjonowały wydarzenia. W tej chwili przygotowano 27 pozwów.
Ulewne deszcze znacznie komplikują codzienne poruszanie się zarówno dla kierowców, jak i pieszych. Z tego powodu, doszło do poważnego zdarzenia z udziałem czterech pojazdów i pieszego. Wypadek miał miejsce na ulicy Jagiellońskiej w Bydgoszczy. Dwie osoby, w tym 17-letni chłopak, trafiły do szpitala.
Betonowy słup energetyczny zatrzymał pijanego kierowcę BMW, który minionej nocy pędził przez Bychawę. 22-latek oprócz odpowiedzialności karnej będzie musiał zwrócić koszty naprawy wyrządzonych przez siebie szkód.
Policjanci z warszawskiej Woli zatrzymali 24-letniego mężczyznę podejrzanego o kradzież BMW oraz pieniędzy znajdujących się w samochodzie. Ze wstępnych ustaleń wynika, że mężczyzna zaoferował pomoc w naprawie pojazdu, po czym sprzedał auto za pośrednictwem portalu internetowego.
Policjanci z Opola Lubelskiego zostali wezwani do kolizji, w której udział wzięły dwa pojazdy marek Opel i BMW. Jak się okazało, kierowca drugiego z wymienionych samochodów postanowił salwować się ucieczką, ale jego stan 30-letniego mężczyzny nie pozwolił na skuteczne oddalenie się z miejsca zdarzenia.
Wyprzedzanie na przejściach dla pieszych jest zabronione. Mimo to wiele osób nadal łamie przepisy, narażając siebie i innych na niebezpieczeństwo. Przykładem takiej sytuacji jest zdarzenie w Puławach (woj. lubelskie).
Szokujące wideo z polskich dróg obiegło sieć. Kierowca BMW, ignorując podwójną ciągłą linię, podjął ryzykowną próbę wyprzedzania. Niewiele brakowało, aby doszło do tragedii.
W Łodzi przed Urzędem Marszałkowskim do nieprawidłowo zaparkowanego samochodu Straż Miejska wezwała lawetę. Problem w tym, że laweciarz, który przyjechał na miejsce, nie miał do dyspozycji tzw. kółek, podczas gdy sam samochód miał zablokowaną skrzynię biegów. "Jezus Maria" - słychać było z ust przerażonych świadków całej procedury.
Wciąż nie milkną echa wypadku w Borzęcinie Dużym pod Warszawą. W dzień swoich urodzin zginął 12-letni Tymek, który został potrącony przez rozpędzone BMW. Jak się okazuje, mieszkańcy nie raz dzwonili na 112, bo kierowca tego auta nawet o 1 w nocy sprawdzał możliwości samochodu.
Blisko 1,2 promila alkoholu w organizmie miał kierowca BMW, który doprowadził do karambolu z udziałem czterech pojazdów. Do zdarzenia doszło w Radziejowie w woj. kujawsko-pomorskim.
5 tysięcy złotych mandatu otrzymał 21-letni kierowca BMW, za swoją brawurową jazdę ulicami Jastrzębia-Zdroju. Na rondzie Władysława Sikorskiego postanowił podriftować, czym stworzył zagrożenie w ruchu drogowym dla innych użytkowników ruchu.
Zapadł wyrok ws. kierowcy BMW, który pod koniec lutego br. spowodował kolizję na Obwodnicy Trójmiasta w Gdyni. Decyzją Sądu Rejonowego w Gdyni Rafała D. otrzymał karę grzywny wysokości 1 tys. zł. Wyrok jest nieprawomocny.
Poważne zdarzenie drogowe w gminie Lipno. Kobieta poruszająca się samochodem marki BMW z dużą prędkością wypadła z drogi i uderzyła w przydrożną kapliczkę. Religijny obiekt zamienił się w stertę gruzu. Prowadzącej pojazd nic się nie stało.
37-latek kierujący BMW zginął na miejscu, po tym jak jego auto uderzyło w przydrożne drzewo w miejscowości Kamionka (woj. warmińsko-mazurskie). Co było przyczyną wypadku? Dziennikarze "Faktu" dotarli do znajomego mężczyzny. - Dziwna sprawa. Podobno nie było żadnych śladów hamowania - tłumaczy.
10-letni Mateusz z Wawrowa (woj. lubuskie) zginął w piątek 9 lutego pod kołami rozpędzonego samochodu marki BMW. Miał jechać na ferie. Mężczyzna szybko wpadł w ręce policji. Skuteczne działania funkcjonariuszy zostały docenione przez pełniącego obowiązki Komendanta Głównego Policji inspektora Marka Boronia.