W mediach społecznościowych pojawiło się nagranie, na którym widać skutki zachowania kierowcy BMW, który wjechał na czerwonym świetle w miejscu, gdzie wprowadzony został ruch wahadłowy. Kara była dotkliwa. Kierowca musiał wycofywać się pod presją innych uczestników ruchu drogowego.
W sobotę w Warszawie doszło do incydentu, który szybko obiegł internet. Pasażer BMW wykazał się skandalicznym zachowaniem w stosunku do policji, pokazując środkowy palec. Zdarzenie zostało uwiecznione na nagraniu, które opublikował kanał "Stop Cham".
Na terenie budowy nowego osiedla w Łodzi od miesięcy stoi porzucone BMW. Policja i straż miejska nie przyjęły zgłoszenia, a inwestor szuka rozwiązania problemu. Do tej pory wykonywane były prace wokół auta, to jednak wkrótce może się zmienić.
Prof. Jerzy Bralczyk został ranny w wypadku, do którego doszło w Kotfinie (gm. Gielniów), na drodze wojewódzkiej numer 728. Językoznawca jechał jako pasażer osobowym BMW, które zderzyło się z Oplem. Ze wstępnych ustaleń wynika, że to kierowca Opla przyczynił się do wypadku.
Po sieci niesie się nagranie zarejestrowane w Warszawie. Na krótkim filmiku możemy zobaczyć, jak kierowca bmw wyhamował innego uczestnika ruchu drogowego.
We Wrocławiu miało miejsce niebezpieczne zdarzenie, które zostało uwiecznione na nagraniu opublikowanym przez Stop Cham. Na filmie widać, jak rozpędzone BMW uderza w Kię, która przejeżdżała przez skrzyżowanie. Siła zderzenia była tak ogromna, że pojazd niemal potrącił pieszego.
Kierowcy samochodów marki BMW nie cieszą się w Polsce zbyt dobrą opinią. Zdaniem wielu uczestników ruchu drogowego niektórzy ich posiadacze mają skłonność do łamania prawa. Profil Bandyci Drogowi pokazał zachowanie jednego z nich. Nagranie pojawiło się w sieci.
W wyniku niedostosowania prędkości do warunków 18-letni mieszkaniec powiatu głubczyckiego spowodował kolizję z udziałem czterech pojazdów. Stracił panowanie nad pojazdem, uderzając w trzy zaparkowane samochody. Policja ponownie apeluje o przestrzeganie przepisów ruchu drogowego.
Kierowca BMW postanowił wyprzedzić inny pojazd tuż przed przejściem dla pieszych, nie zdając sobie sprawy, że kilka metrów dalej czeka na niego patrol policji. Ryzykowny manewr zakończył się zatrzymaniem. Nagranie ze zdarzenia trafiło do sieci, wywołując falę komentarzy.
W powiecie świeckim doszło do dwóch tragicznych wypadków drogowych, w których zginęło dwóch kierowców. Jedna z ofiar miała tylko 19 lat. Seria zderzeń miała miejsce między niedzielą a poniedziałkiem na terenie gminy Dragacz.
Na kanale Stop Cham pojawił się filmik z agresywnym kierowcą z Nysy. Mężczyzna, jadąc bmw, miał zdaniem nagrywającego wymusić pierwszeństwo na rondzie. Potem jeszcze wyskoczył z auta z pretensjami. Internauci uważają jednak, że autor filmy wyolbrzymia sytuację.
Specjaliści postanowili przyjrzeć się bliżej zachowaniom kierowców, analizując ich nawyki na drodze. Wykazano, że kierowcy samochodów marki BMW są najczęściej postrzegani jako najbardziej nieodpowiedzialni. W rankingu znaleźli się także kierowcy jeżdżący Audi i... Fiatem.
Kolejna niebezpieczna sytuacja na polskich drogach. Tym razem na drodze ekspresowej S6 jeden z kierujących próbował wyprzedzić poprzedzające auto. Kierowca BMW nie pozwolił na to i przez kilkaset metrów blokował możliwość ominięcia go. W końcu jechał środkiem drogi.
O dużym szczęściu może mówić 18-letnia dziewczyna, która jadąc bmw, straciła panowanie nad pojazdem, zjechała na pobocze i dachowała. Kilkanaście metrów dalej był przepust wodny. Na szczęście pomimo dużych zniszczeń pojazdu, nie odniosła ona poważnych obrażeń ciała. Jak się okazało, bmw kupiła chwilę wcześniej, a prawo jazdy 18-latka posiada od niespełna trzech miesięcy.
O kierowcach BMW i ich zachowaniu na drogach potrafią krążyć legendy. Kolejny rozdział napisał do nich kierowca z Warszawy, który postanowił dać nauczkę temu, kto na jego zachowanie zareagował klaksonem. Przy okazji udało mu się wkurzyć pół ulicy.
Mandatem karnym w wysokości 5000 złotych i 10 punktami swoją jazdę bokiem zakończył kierujący, który teren targowiska miejskiego w Piasecznie pomylił najwyraźniej z torem wyścigowym. Policjantów usiłował przekonać, że tylko sobie ćwiczy.
Włodawscy policjanci wyjaśniają okoliczności nieszczęśliwego wypadku, do którego doszło na terenie gminy Urszulin. 31-latek został przygnieciony przez samochód, który sam naprawiał.
Minął rok od tragedii na łódzkim odcinku autostrady A1. Sebastian M. wciąż przebywa w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Tymczasem odpowiedzialność za nagłośnienie sprawy spadnie na m.in. portale, które relacjonowały wydarzenia. W tej chwili przygotowano 27 pozwów.